Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tydzień z życia Straży Miejskiej: obywatelskie zatrzymanie, problem ze słupkiem i zaginiona seniorka

SM
W minionym tygodniu Straż Miejska w Świdnicy odnotowała 146 interwencji. Oto wybrane:

01.03.2019r. o godz. 10:20 operator monitoringu powiadomił dyżurnego straży miejskiej, iż do Rynku wjechał pojazd firmy kurierskiej pomimo czerwonego światła na sygnalizatorze świetlnym. Sytuacja był wyjątkowo niebezpieczna, gdyż czerwone światło oznacza możliwość podniesienia mechanicznego słupka ograniczającego wjazd w ten rejon. Na szczęście tym razem nie doszło do kolizji. Kierowca został ukarany mandatem karnym.

01.03.2019r. o godz. 18:00 do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie dotyczące starszej kobiety przebywającej w jednym ze sklepów na Placu Grunwaldzkim. Osoba ta nie wiedziała jak się nazywa, ani też gdzie zamieszkuje. Po dłuższej rozmowie z przybyłymi na miejsce strażnikami, udało się ustalić personalia kobiety. Okazało się, że starsza pani miewa zaniki pamięci i czasami dochodzi do takich sytuacji. Kobietę odwieziono do domu, o sytuacji powiadomiono również pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Świdnicy.

02.03.2019r. o godz.01:12 operator monitoringu wizyjnego zaobserwował na Placu Grunwaldzkim niecodzienne zdarzenie z udziałem dwóch mężczyzn. Jeden z nich leżał na bruku, natomiast drugi siedział na nim uniemożliwiając podniesienie się. Sytuacja wymagała natychmiastowej interwencji funkcjonariuszy straży miejskiej. Na miejscu ustalono, że leżący na bruku mężczyzna był sprawcą zniszczenia donicy z iglakiem. Drugi mężczyzna wykazał się właściwą postawą i zatrzymał chuligana. Mamy nadzieję, iż wysoka kara jaką otrzymał sprawca na ten czyn zniechęci go w przyszłości do takich zachowań.

06.03.2019r. o godz.6:58 dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o silnym zadymieniu w rejonie ulicy Wrocławskiej 30. Kłęby czarnego dymu wydobywały się z komina pobliskiego budynku. W takich przypadkach strażnicy upoważnieni są do kontroli paleniska i opału w nieruchomości, gdzie podejrzewamy spalanie odpadów. W tym przypadku okazało się, że spalany był wyłącznie węgiel kamienny. Nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Czasy gdy piece domowe traktowano jak przydomowe spalarnie odpadów odeszły już dawno w niebyt. Niestety węgiel kamienny nie jest paliwem ekologicznym i poważnie uprzykrza życie mieszkańcom naszego miasta. Światełkiem w tunelu jest fakt, iż w ramach modernizacji ogrzewania, w Świdnicy w 1500 lokali zlikwidowano piece węglowe i zastąpiono je gazowymi.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto