Szukają sprawców w internecie, są szybsi od policji

Szukają sprawców w internecie, są szybsi od policji
Na osiedlu Młodych w Świdnicy ktoś w nocy z 2 na 3 września zniszczył dwa stojące na parkingu nowe auta. Gwoździem lub nożem porysował ich karoserie. Blacha nadaje się do lakierowania, a straty są spore. Dlatego właściciele szukają wandali na własną rękę, publikując zdjęcie zniszczonych aut w internecie i oferując nagrodę za wskazanie sprawcy – 1000 złotych.
Podobny sposób sprawdził się niedawno przy poszukiwaniach złodzieja nowego roweru w Dzierżoniowie. Tam jednak sprawa była prostsza, bo mężczyznę, który kradnie jednoślad, zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Po opublikowaniu filmu w sieci złodziej został zidentyfikowany, a rower odzyskano.

Szukają sprawców w internecie: to skutkuje!

Podobnie było kilka tygodni temu podczas poszukiwań włamywaczy do świdnickiego skate shopu. Złodziei nagrała ukryta kamera i właściciel opublikował filmik na portalu YouTube. Już nazajutrz otrzymał mejla z nazwiskami złodziei, ich adresem i numerem rejestracyjnym auta.
– Dałem policji gotowca. Pozostało im tylko zatrzymanie bezczelnych włamywaczy. Gdy-by nie film i pomoc internautów, wątpię, że trwałoby to tylko kilka dni – mówi Tomasz Gadziński, właściciel sklepu.
Szukają sprawców w internecie: Przydatny Facebook
Pokrzywdzeni często publikują prośby o informacje dotyczące sprawców na portalach społecznościowych.
W styczniu Tomasz Kuchar poprosił o pomoc w odnalezieniu samochodu, skradzionego mu nocą z parkingu przed domem. Wrocławskiemu kierowcy rajdowemu nie zginęła wprawdzie rajdowa maszyna, a stary, wysłużony volkswagen. Kuchar był jednak bardzo do niego przywiązany, dlatego za pomoc w odnalezieniu auta oferował pakiet rajdowych prezentów. W ciągu kilku godzin jego post udostępniło ponad 500 osób. Niestety, auta nie udało się odnaleźć.
Na Facebooku są też mniej subtelne wpisy: „to jest morda typa, który 18 czerwca we Wrocławiu ukradł rower. Udostępniajcie to zdjęcie na fejsie, kwej-ku, demotach, gdzie się da! A jeżeli ktoś rozpoznaje złodzieja, niech pisze w komentarzach na youtube lub dzwoni na policję. Złapmy skur.....”.
Szukają sprawców w internecie: uważaj na prawo
Publikując filmy lub zdjęcia w internecie, musimy pamiętać o jednym. Wizerunek złodzieja jest tak samo chroniony, jak każdego innego prywatnego człowieka. I złodziej może pozwać osobę, która umieściła jego zdjęcie. Wtedy pozostaje liczyć tylko na jedno – jeśli to ten, kto naprawdę dopuścił się przestępstwa, sąd nie powinien być surowy dla człowieka, który opublikował jego wizerunek.