- Ustawa, którą się w skrócie nazywa liberalizującą jest ustawą o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie. O edukacji, w tym edukacji seksualnej, poradnictwie, badaniach prenatalnych mówi się w preambule do tej ustawy - podkreśliła Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy, która uczestniczyła w wałbrzyskiej debacie „Piekło kobiet czy dostęp do aborcji?”. Kazimiera Szczuka, Paulina Piechna-Więckiewicz i Aleksandra Popławska z Komitetu „Ratujmy kobiety” oraz Monika Chałupka reprezentująca akcję „Dziewuchy Dziewuchom” i dr Henryk Mazurek, odwiedzili Świdnicę.
Podczas spotkania z dziennikarzami, które otworzył przewodniczący SLD w Świdnicy Krystian Werecki, Paulina Piechna-Więckiewicz omówiła projekt ustawy liberalizującej aborcję, przygotowany przez komitet "Ratujmy Kobiety". Aleksandra Popławska wskazała cele kampanii na rzecz tego obywatelskiego projektu. Kazimiera Szczuka nakreśliła idee powstania komitetu „Ratujmy kobiety”, który jest pomysłem Barbary Nowackiej i zachęcała do podjęcia wysiłku zbierania podpisów pod tym projektem. - Pomysł penalizowania poronień, odmawiania wszelkiej opieki medycznej kobietom, które mają powikłania ciąży, jest barbarzyński – podkreśliła, dodając, że na szczęście społeczeństwo si obudziło i po każdej debacie zgłasza się wiele osób , które są zmotywowane i gotowe do tego, by naprawdę stanąć w obronie kobiet. - Bo grozi nam piekło kobiet, jak nazwaliśmy debatę. Hasło „Ratujmy kobiety” trzeba dziś traktować dosłownie – przekonywała znana publicystka.
- Naprawdę najważniejsza jest profilaktyka, ważna jest edukacja seksualna, chodzi o dostęp do antykoncepcji, zabezpieczenie rzeczywistego dostępu do badań prenatalnych. Nasza ustawa mówi całościowo o prawach reprodukcyjnych i zabezpiecza te prawa. Liczymy, że zrównoważymy dyskusję o aborcji, ale również, że obywatele Polski będą się mogli opowiedzieć za liberalizacją prawa w tym zakresie – podkreśliła Paulina Piechna-Więckiewicz.
Na unicestwienie diagnostyki prenatalnej i medycyny prenatalnej zwrócił uwagę dr Henryk Mazurek, który pokrótce przedstawił swoje doświadczenia jako lekarza, pracującego zarówno w krajach afrykańskich, jak i w polskim szpitalu. - Postęp medycyny będzie wstrzymany. A my chcemy, spokojnie, po prostu pracować. Każdy przypadek jest osobny – podkreślił.
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?