Do decyzji prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, którą uzasadniał dobrem zwierząt, dołączają kolejni włodarze miast. Pokazu fajerwerków nie będzie m.in. we Wrocławiu. Decyzję o rezygnacji z pokazów sztucznych ogni podczas finału WOSP podjął również Jerzy Owsiak.
O wpływ fajerwerków na zwierzęta zapytaliśmy zoopsycholog i behawiorystkę Anetę Awtoniuk.
- Pokazy sztucznych ogni przyczyniają się do śmierci i okaleczeń tysięcy ptaków, wiewiórek i innych dzikich zwierząt, a także ogromnej traumy naszych zwierząt domowych. Mówimy tu o popękanych bębenkach w uszach, atakach serca, otępieniu, utracie zdolności orientacji w terenie, uszkodzeniach mózgu – mówi AIP Aneta Awtoniuk. – Takie zjawisko nazywamy „splątaniem”. Otępiałe zwierzęta wpadają pod samochody, nie są w stanie znaleźć drogi do swoich legowisk. Giną, bo nie mogą już normalnie funkcjonować z powodu uszkodzeń uszu i mózgu.
Dla zwierząt najgorsze są nagłe wystrzały - dodaje Awtoniuk - powodują one traumę, z którą zwierzęta nie potrafią sobie poradzić latami. Zwierzęta przez lata boją się wszystkiego, co wywołuje najmniejszy nawet hałas, jak odkurzacz, mikser czy smieciarka. Dla psów dodatkowym problemem jest smród siarki. Psy czują zapach z dwóch kilometrów. Dymy, opary, siarka drażnią ich śluzówkę – wyjaśnia Awtoniuk.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?