Radny wygrał w sądzie i jako wiceprezes wraca do Spółdzielni Mieszkaniowej

Solecki nieoczekiwanie pod koniec roku stracił najpierw funkcję wiceprezesa, a potem został całkowicie zwolniony.
Przypomnijmy, że zarzewiem konfliktu między miejskim radnym a zarządem była sprzedaż działki na Osiedlu Młodych w Świdnicy. Janusz Solecki nie zgodził się na podpisanie aktu sprzedaży wyłonionemu w przetargu nabywcy, twierdząc, że cena 600 tysięcy złotych została o połowę zaniżona, a sam przetarg zawierał liczne nieprawidłowości. Prezes i Rada Nadzorcza odrzuciła te zarzuty, nazywając je pomówieniami. W efekcie pod pretekstem utraty zaufania oraz zarzucając mu podejmowania publicznej aktywności podczas zwolnienia lekarskiego, zwolniła go z pracy.
Wyrok sądu pracy jest nieprawomocny. Radny i zarząd spółdzielni nie chcą go komentować.
Sprawą spółdzielni zajmuje się również prokuratura, która prowadzi aż dwa śledztwa. Jedno dotyczy fałszowania podpisów spółdzielców, drugie podejrzeń niegospodarności przez prezesa.Do tej pory nikomu nie postawiono zarztów.