- Były pracownik Spółdzielni Mieszkaniowej w trakcie zwolnienia lekarskiego wykazywał nadmierną aktywność pozazawodową, która stoi w sprzeczności z jego oświadczeniem o stanie zdrowia. W związku z tym działał na szkodę pracodawcy, o czym został poinformowany już Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Należy o tym poinformować także opinię publiczną, bowiem pan Solecki kreuje się na osobę dbającą o dobro spółdzielców i mieszkańców, a zachowuje się w sposób naganny, dając tym samym wyraz lekceważenia prawa, zasad i dobrych zwyczajów, przy czym oszukuje tak naprawdę Spółdzielców. Zachowanie pana Janusza Soleckiego w ostatnich tygodniach zaskoczyło zarówno Zarząd, jak też pracowników Spółdzielni. Wysuwane oskarżenia i insynuacje przeciwko organom Spółdzielni, które nie mają odzwierciedlenia w stanie prawnym, a uderzają bezpośrednio w dobre imię Spółdzielni pozwalają stwierdzić, że były członek zarządu wykorzystuje je do personalnych rozgrywek i własnych celów, które nie mają nic wspólnego z dbaniem o spółdzielnię i jej członków – pisze prezes spółdzielni Andrzej Brzozowski i zapowiada kroki prawne przeciwko swojemu byłemu już zastępcy.
W piątek podczas sesji Rady Miejskiej Świdnicy radni nie wyrazili zgody na zwolnienie Janusza Soleckiego (a taki jest wymóg w przypadku radnego). Oznacza to, że sprawa z pewnością skończy sie w Sądzie Pracy.
Cała sprawa zaczęła się kilka tygodni temu. Janusz Solecki został odwołany z funkcji wiceprezesa spółdzielni, bo jak mówi nie zgodził się na sprzedaż gruntu po zaniżonej cenie. Zarząd spółdzielni te zarzuty odpiera.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?