Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni PiS nie chcą kongresu i bankietów

MM
Radni PiS nie chcą kongresu i bankietów
Radni PiS nie chcą kongresu i bankietów
Radni PiS nie chcą by miasto dokładało 200 tys. zł do organizacji Kongresu Regionów. Powołują się m.in. na biskupa i jego dobre relacje z władzami Świdnicy. Ale nie tylko...

Radni PiS nie chcą kongresu i bankietów

- Kongres nie przynosi samym mieszkańcom żadnych korzyści, a służy wyłącznie promocji prezydenta. Dodatkowo uczestnicy znacznie częściej niż na obradach pojawiają się na bankietach – punktuje radny Robert Garstecki.
W uzasadnieniu do uchwały może też przeczytać, że prezydent Wojciech Murdzek organizując kongres wraz z wydawnictwem Axel Springer Polska wspiera politykę atakowania kościoła, którą od dawna realizuje jeden z tytułów wydawanych przez koncern. „W obliczu relacji łączących władze miasta z Jego Ekscelencją Biskupem Diecezji Świdnickiej jest to sytuacja kuriozalna i niedopuszczalna” – czytamy w projekcie.
By uchwała trafiła pod obrady, inicjatorzy muszą zebrać co najmniej 200 podpisów mieszkańców. Z tym nie powinno być problemów, bo kongres od początku budzi kontrowersje. Wielu mieszkańcom kojarzy się głównie z utrudnieniami, które się z nim wiążą (przeniesiona siedziba Urzędy Stanu Cywilnego, nie czynna miejska biblioteka, z parkowania wyłączona jest większość centrum miasta).
Ale głównie chodzi o to, że przeciętnych świdniczan, nie widzi żadnych korzyści z organizacji tej imprezy. - Wykłady czy sesje są tylko na zaproszenia i nic z nich nie wynika – można usłyszeć w mieście.
Imprezę atakuje też lewica. Radny SLD Janusz Solecki nazywa go maskaradą i jedynie kolejną auto promocją prezydenta. - To biesiadujące towarzystwo wzajemnej adoracji wręczające sobie nagrody, bez merytorycznych owoców. Komercyjny koncern zarabia na opłatach od uczestników, głównie urzędników wczasujących się na koszt podatników, a świdnicki budżet nie dość, że ponosi zbędne wydatki to jeszcze jednostki miejskie za darmo obsługują imprezę.
Miasto wszystkie te zarzuty odpiera. Wylicza, że kongres to promocja Świdnicy w całym kraju, bo na to kilkudniowe spotkanie samorządowców i przedsiębiorców każdego roku przyjeżdża ponad tysiąc gości. Np. w 2013 roku zorganizowano 6 sesji plenarnych zorganizowano w ramach czwartej edycji imprezy, która odbyła się w czerwcu 2013 roku do miasta przyjechali prezydenci kilku polskich miast (m.in. Wrocławia i Gdyni) oraz minister Paweł Wojtunik, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Robert Gwiazdowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha, czy Henryk Wujec doradca prezydenta RP i działaczem opozycji w czasach PR.
– Komentarz do zarzutów opozycyjnych radnych może być tylko jeden. Tego typu postulaty regularnie pojawiają się w okolicach kampanii wyborczej i należy je traktować jedynie jako walkę polityczną i próba zdyskredytowania władz miasta - mówi Stefan Augustyn, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Świdnicy i dodaje: - Do tej pory radnym PiS, jako uczestnikom Kongresu Regionów nie przeszkadzały sesje plenarne, panele dyskusyjne i bankiety, w których brali udział.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto