- Mam powody przypuszczać, że pani prezydent nie dopełniła obowiązku i nie zbyła udziałów w tej spółce, a tym samym złamała ustawę o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne – mówi poseł Anna Zalewska.
Tłumaczy, że jej wątpliwości budzi fakt, że ostatni wpis do Krajowego Rejestru Sądowego odnośnie spółki BMS pochodzi z kwietnia i dotyczy jedynie zrzeczenie się przez Moskal Słaniewską funkcji prezesa. - Nie ma tam mowy o zbyciu udziałów, a pani prezydent miała na to czas do 7 marca, czyli trzy miesiące od daty zaprzysiężenia. Jeśli tego nie zrobiła to Świdnicę czekają przedterminowe wybory – podkreśla posłanka.
Zgodnie ze złożowym oświadczeniem majątkowymi za 2014 rok Beata Moskal Słaniewska jest prezesem i udziałowcem w w spółce „BMS” (ma tu 100 procent udziałów po 500 zł każdy) oraz udziałowcem w innej spółce - „Bonus” - tu ma niespełna 30 procent udziałów wartych 8,4 tys. zł.
Więcej o sprawie w środę w Panoramie Świdnickiej
- Prezydent Miasta Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska w dniu 7 marca w sobotę w kancelarii notarialnej Władysława Dudusia podpisała akt notarialny zbywając udziały w spółce „BMS” i „Bonus”. Błąd podany w oświadczeniu majątkowym dotyczący ilości posiadanych udziałów w spółce „BMS” jest omyłką, która pojawiła się już we wcześniejszych oświadczeniach i niefortunnie została powielona również teraz – nie jest to zatajenie - informuje Magdalena Dzwonkowska, rzecznik urzędu miejskiego.
Na wtorkowej konferencji prasowej pani prezydent pokazała dziennikarzom dokumenty potwierdzające zbycie udziałów.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?