Kolejna zima pod chmurką. Pasażerowie marzną, a dworzec zamknięty

- Naprawdę? A myśleliśmy, że w końcu będziemy mieli ciepłe miejsce, by zaczekać na autobus – mówią Ania Majewska i Darek Górniak, którzy dojeżdżają do Świdnicy ze Świebodzic. Dodają, że warunki są trudne. - Kiedy jest zimno, pada lub wieje nie ma się gdzie schować, a każdego dnia z komunikacji korzystają tysiące ludzi, głównie uczniów. Przecież budynek dworca autobusowego jest już gotowy! Na co czekamy? - pytają uczniowie.
Urzędnicy miejscy bezradnie rozkładają ręce i podkreślają, że wykonawca ma problem z budową tunelu. Po odsłonięciu przęseł nad torami kolejowymi, okazało się bowiem, że istniejąca konstrukcja stalowa nie spełnia warunków bezpieczeństwa użytkowania, a jej naprawa jest nieopłacalna. To wprowadziło sporo zmian, które musiał uwzględnić zarówno projektant jak i wykonawca.
Dodatkowo pojawiły się komplikacje związane z montażem torów.
- A budynek dworca autobusowego jest powiązany z realizacją części torowej i tunelu, dlatego wcześniej niestety nie może zostać otwarty dla pasażerów – tłumaczy Stefan Augustyn z Urzędu Miejskiego w Świdnicy. I dodaje, że inne prace są na ukończeniu. - W piątek np. otwarta dla ruchu zostanie droga przebiegająca w rejonie pl. Grunwaldzkiego tuż przy budynku dworca.
Budowa nowoczesnego centrum przesiadkowego będzie kosztować ponad 21 mln zł, z czego prawie 14 mln zł ma pochodzić ze środków unijnych.