MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gryphon: Jest wniosek o upadłość, ale pensji nie ma

MM
Byli pracownicy firmy Gryphon
Byli pracownicy firmy Gryphon Dariusz Gdesz
Trwa dramat 110 pracowników firm Gryphon i Porta. Firmy braci Geysztor z Wrocławia w styczniu zostały z dnia na dzień zamknięte, a zatrudnieni w nich ludzie wciąż nie mają zaległych pensji.

Niestety część osób nadal nie otrzymała też świadectw pracy i nie może zarejestrować się Powiatowym Urzędzie Pracy by ewentualnie otrzymać choćby zasiłek dla bezrobotnych. Nie otrzymała, choć w połowie stycznia prezes firmy zapewniał na naszych łamach, że ta sprawa zostanie natychmiast uregulowana. Słowa nie dotrzymał.
Pracownicy walczą więc o swoje na własną rękę. Złożyli pozwy w sądzie pracy, część ma już nawet wyroki zasądzajcie im wypłatę zaległych pensji. Średnio firma każdej osobie winna jest 5 tys. zł.
Pieniądze będą teraz próbowali teraz za nich odzyskać komornicy. Tyle, że kolejka wierzycieli jest bardzo długa. Na stronach internetowych komorników można znaleźć informacja o kilkunastu licytacjach sprzętu i maszyn Gryphona na poczet długów firmy.
W Sądzie Gospodarczym we Wrocławiu jest też wniosek o upadłość likwidacyjną firmy. Dodatkowo czekają ją kłopoty i kary związane z niedotrzymaniem warunków zezwolenie na działalność w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej „Invest Park” i najprawdopodobniej będzie musiała oddać część udzielnej jej pomocy publicznej (zwolnień z podatków).
- We wtorek przedstawiciele strefy chcieli przeprowadzić w firmie „Gryphon” kontrole, ale nie dostali się do środka. Zakład jest zamknięty – mówi Monika Korzewicz z WSSE „Invest Park”. - Informacje, że firma nie prowadzi już działalności zostaną teraz wysłane do Ministerstwa Gospodarki i to tam podjęte zostaną decyzje o ewentualnych konsekwencjach – dodaje.
'

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto