Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za kabel do dekodera omal nie zabił sąsiada

Małgorzata Moczulska
Za usiłowanie zabójstwa i próbę rozboju odpowie przed sądem 31-latek, który omal nie zabił sąsiada, bo ten nie chciał pożyczyć mu kabla do telewizyjnego dekodera.

Mężczyźnie grozi za to od 8 lat do nawet dożywotniego pozbawienia wolności, ale ma szansę na nadzwyczajne złagodzenie kary. Na wniosek prokuratury badali go bowiem biegli, którzy stwierdzili, że Paweł N. ma zaburzenia osobowości i miał ograniczoną zdolność do rozpoznania i pokierowania swoimi czynami.

Do zdarzenie doszło w sierpniu ubiegłego roku w gminie Marcinowice. 31-latek przez kilka dni nachodził w domu męża swojej ciotki. Był nieprzyjemny, a kiedy podczas którejś z wizyt chciał pożyczyć 10 złotych, a krewny mu odmówił, na odchodnym rzucił, że go za to zabije. Feralnego dnia przyszedł znów, tym razem po kabel od dekodera. A kiedy 67-letni mężczyzna powiedział, że nie ma kabla, wpadł w szał. Podszedł do siedzącego w fotelu krewnego i zaczął go dusić. Był brutalny i nie przestał nawet kiedy ofiara traciła przytomność. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. Żona zaatakowanego wraz z zaalarmowanym sąsiadem odciągnęli napastnika i uratowali 67-latka.
Paweł N. trafił do aresztu, m.in. dlatego, że z jego zeznań wynikało, że „jeszcze nie skończył tego co zaczął” i zamierza zrobić krewnemu krzywdę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto