Kierujący oplem zafirą 59-letni mieszkaniec Świdnicy tuż po północy przejechał po leżącym na jezdni 41-latku. Mężczyzna nie przeżył, mimo że taksówkarz zatrzymał się i od razu wezwał pogotowie. Okazało się, że ofiara był pijana i nagle weszła na jezdnię, a potem upadła. Taksówkarz nie zauważył leżącego na jezdni mężczyzny.
W efekcie został oskarżony o nieumyślnego sprowadzenia wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Śledczy udowodnili mu bowiem, że jechał za szybko i nie dostosował się do warunków panujących na drodze. Feralnej nocy padał deszcz, a widoczność była ograniczona. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?