AKTUALIZACJA 14.12
Zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie zagrożenie jego życia - postawił prokurator rejonowy w Świdnicy zatrzymanym w niedzielę rodzicom. Jak poinformował zostali już przesłuchani, przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia.
- Na ciele chłopczyka biegli nie ujawnili żadnych śladów, które mogłyby świadczyć o tym, by do śmierci niemowlaka ktoś się przyczynił - podkreślał prokurator.
Prokurator Marek Rusin nie chciał ujawniać szczegółów śledztwa. Mówił, że biegły z zakresu medycyny sądowej potrafił wskazać przyczyny śmierci chłopczyka. Niezbędne są kolejne badania.
- Będzięmy weryfikować alibii rodziców. Dziś wiemy, że w chwili śmierci dziecka byli pijani - mówił dziennikarzom prokurator Rusin. Dodał, że biegły ustalił wstępnie, że dziecko zmarło o godz. 2. w nocy. Trzy godziny później matka wezwała pomoc.
***
Dziecko przebywało w domu razem z matką i jej konkubentem. Oboje byli pijani. Kobieta miała 1,5 promila, mężczyzna 3 promile alkoholu we krwi.
Jak udało nam się ustalić dziecko było zadbane higienicznie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?