Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świdnica: Kilka godzin szukali ośmiolatka

Redakcja
Kilka godzin blisko 80 osób: policjanci, strażnicy miejscy, taksówkarze i rodzina szukało we środę późnym wieczorem ośmiolatka ze Świdnicy

Chłopiec poszedł do kościoła na przygotowania do I Komunii Świętej. Spod świątyni miał go odebrać dziadek. Mężczyzna przyszedł około godz. 17.30 ale dziecka nie było. Zaniepokojony najpierw zaczął szukać wnuka na własną rękę, a po godz 21. zawiadomił policję. – Od razu w w miasto wyruszyły patrole policji, a rysopis chłopca przekazaliśmy taksówkarzom i dużym sklepom – mówi Katarzyna Czepil z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. - Na szczęście czterdzieści minut później chłopiec się odnalazł.
Do domu dziadków przywiał do młoda kobieta, która zaniepokoiła się faktem, że tak mały chłopiec siedzi sam w restauracji Mc Donalds. Zapytała co tu robi i odprowadziła go domu. Jak się okazało chłopiec zapomniał, że umówił się z dziadkiem pod kościołem i po przygotowaniach poszedł z kolegą pobawić się na jego podwórku. Potem przyszedł coś zjeść do restauracji.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto