Na cmentarzu obecna była także Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy oraz Marek Suwalski - wiceprezydent. - Na cmentarzu spotkaliśmy młodego mężczyznę, który pochodził z Ukrainy. Jego celem jest znalezienie grobu swojego dziadka, który poległ na ziemiach polskich i jest pochowany na terenie naszego kraju. Nie krył on wzruszenia z dzisiejszych obchodów, gdyż kraje bloku wschodniego dzisiaj obchodzą Dzień Zwycięstwa - od 2015 r. Polska obchodzi je 8 maja. Dla niego ten drobny gest pamięci miał bardzo duże znaczenie – podkreśla Krystian Werecki.
Na cmentarzu przy ul. Łukasińskiego spoczywają 254 osoby. Tylko 81 znane są z imienia i nazwiska. Na kamiennych tablicach widnieją daty, pokazujące, że większość poległych to bardzo młodzi chłopcy. Czczenie ich pamięci w obliczu działań Armii Radzieckiej na terenach wyzwalanych podczas II wojny światowej, wśród których nie brakowało gwałtów, rabunku i bezmyślnego niszczenia, nie jest łatwe. Cieniem kładzie się także powojenna, półwieczna historia zniewolenia Polski przez ZSRR.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?