Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Służby pospieszyły z pomocą. Pies wył, bo nie poszedł na spacer

Straż Miejska w Świdnicy
Wcześnie rano dyżurny Straży Miejskiej został poinformowany przez mieszkańca ul. Kotlarskiej, że jego sąsiadka z II piętra nie była widziana od piątku, a jej pies wyje i szczeka. Obawia się o jej zdrowie i życie.

Przybyli na miejsce strażnicy potwierdzili przedstawione fakty oraz ustalili numer telefonu do mieszkanki lokalu. Po wybraniu numeru odpowiadała tylko poczta głosowa. Strażnicy wezwali patrol Policji i Straż Pożarną. Strażacy przy użyciu drabiny weszli do mieszkania, gdzie okazało się, że jest tylko pozostawiony samotnie pies. Na miejsce został wezwany weterynarz, ale w trakcie oczekiwania na niego do mieszkania przyszedł syn właścicielki lokalu, który stwierdził, że podczas nieobecności mamy miał sprawować opiekę nad czworonogiem, ale jak to stwierdził „zabalował” i zapomniał o psie. Przez jego niefrasobliwość zaangażowane zostały trzy służby, które w obawie o zdrowie i życie mieszkanki rozpoczęły działania ratownicze. Dalsze czynności w sprawie niewłaściwego nadzoru nad psem prowadzić będzie Straż Miejska w Świdnicy.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto