Podszyli się pod firmę niewinnej kobiety i sprzedają towar widmo. Uważaj!

- Ktoś ukradł moje dane, oszukuje ludzi na moje konto, a policja działa opieszale, bo ma swoje procedury – żali się Andżelika Kokoszka z Mościska koło Dzierżoniowa.
Kobieta była właścicielką firmy PPHU Angelika Kokoszka, która prowadziła salonik prasowy i kolekturę lotto. Pod koniec czerwca punkt przekazała w inne ręce, a w związku z tym firmę zlikwidowała. Zaraz potem, 22 czerwca, dowiedziała się, że ktoś na jej konto oszukuje ludzi.
- Znajomy przypadkiem zapytał mnie o internetowy sklep pod nazwą „i-kokoszka”, który handluję m.in. sprzętem komputerowym. Był pewien, że sklep należy do mnie. W informacjach o firmie podane było bowiem moje imię i nazwisko, adres i regon – opowiada pani Andżelika.
Kobieta od razu sprawdziła tę informacje. Rzeczywiście, sklep ukradł jej dane osobowe. Wszystkie poza numerem telefonu i konta bankowego. Te nie należały do niej. Jeszcze tego samego dnia zgłosiła sprawę policji, ale jej problemy dopiero się rozpoczęły.
- Ludzie zaczęli atakować mnie personalnie w internecie, nazywali oszustką. Zaczęłam mieć wizyty w domu osób, które kupiły przeróżny sprzęt, a go nie dostały – opowiada kobieta. - Jeden z oszukanych na 60 tysięcy złotych nie zastał mnie w mieszkaniu, ale zostawił list, a w nim pogróżki. Sołtys mojej wsi każdego dnia odbiera telefony z prośbą o podania kontaktu do mnie. Zaczęłam się bać, że w końcu ktoś zdesperowany, kogo ten sklep oszukał, przyjedzie do mnie z kijem bejsbolowym, a mam małe dziecko. Dlatego na własną rękę próbowałam ustalić kto ukradł moje dane – dodaje.
Płacą za towar widmo
Okazało się, że na forach internetowych ludzie ostrzegają się przed tym sklepem. Nikt, kto zapłacił za towar, go nie otrzymał. Pani Andżelika zadzwoniła na podany na stronie numer podając się za klienta. Ktoś przez modulator głosu zapewniał ją że opóźnienia wynikają z tego, że sprzęt jest sprowadzany Niemiec.
- Od zgłoszenia sprawy minęły dwa miesiące, sklep nadal okrada ludzi na moje konto, a policja prowadzi śledztwo. Nie rozumiem, czy tylko mi zależy na tym, żeby oszukanych było jak najmniej? Przecież każdy dzień działalności tej firmy to straty ludzi. Nie mówiąc już o mojej opinii – denerwuje się pani Andżelika i za naszym pośrednictwem prosi: – Nie kupujcie nic z sklepie „i-kokoszka”! Nie dajcie zarobić oszustom!
Policja ma procedury, więc sklep działa
Mariusz Furgała, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie potwierdza, że śledztwo w sprawie trwa. - Z przeprowadzonych czynności wynika, że nieustalona na tą chwilę osoba, posłużyła się danymi 25-letniej mieszkanki naszego powiatu i utworzyła bez jej wiedzy i zgody sklep internetowy. Na obecnym etapie nie ustalono ani sprawcy, ani miejsca jego działania – informuje.
Nieoficjalnie wiemy, że mundurowi czekają na informacje od banku, w którym założono konto oraz od operatora internetu.
Na terenie całego kraju prowadzone są też postępowania dotyczące oszustw dokonanych przez sklep „i-kokoszka”. Szacuje się, że oszukanych mogło zostać kilkaset osób. Jeszcze wczoraj sklep działał i można było w nim robić zakupy.