Pedofil udawał rówieśnika i krzywdził

Do Sądu Okręgowego w Świdnicy trafił wczoraj akt oskarżenie w tej bulwersującej sprawie. Pedofil wpadł dzięki czujności jednej z mam. Kobietę zaniepokoiły rozmowy, które jej 11-letni syn prowadził przez skypa. Kiedy zapytała dziecko kim jest jego nowy kolega, chłopiec odpowiedział, że rówieśnikiem, którego poznał na portalu nk.pl. Kobieta sama mając profil na tym portalu szybko ustaliła, że owy rówieśnik nie zamieścił w swoich danych ani wieku, ani zdjęcia, za to ma wśród znajomych wiele dorosłych osób. To wzbudziło jej podejrzenie. Pod nieobecność syna zadzwoniła na jego skypa. Kiedy po drugiej stornie usłyszała głos dorosłego mężczyzny, postanowiła zgłosić sprawę na policję.
- To śledztwo to była żmudna praca. Mężczyzna miał kilkaset kontaktów. Wyselekcjonowania kilkadziesiąt dzieci, które mogły być jego ofiarami. Siedemnaście z nich oskarżony złożył propozycje seksualne - mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy. Podkreśla, że wszystkie te dzieci miały zdaniem psychologów cechy ofiar przestępstw seksualnych. Dzieci mimo że były skrzywdzone tylko poprzez słowa żyły w poczuciu winy za to co się stało, czuły lęk przed uzewnętrznianiem się. - Większość rodziców o dramacie tych dzieci i o sprawie dowiadywało się dopiero z zeznań dzieci na sali sądowej – podkreśla prokurator.

Krystian N. w 2009 roku był skazany za molestowanie seksualne małoletniego na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata. Teraz grozi mu nawet 15 lat więzienia.