Papież nie będzie patronem miasta?

Rozmowa z prof. Jerzy Maroniem z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego.

Świdnica chce by patronem ich miasta był Jan Paweł II. Ale niektóre niemieckie źródła mówią, że miasto ma już swoich patronów.

Po pierwsze i najważniejsze Świdnica jako miasto nie może mieć patrona. Tu trzeba odróżnić dwa porządki: diecezjalny i świecki. Owszem patrona może mieć diecezja, parafia, ale nie miasto. Przecież żyjemy w państwie świeckim. Poza tym jest tak jak Pani mówi, patronami parafii przy dzisiejszej katedrze byli święci m.in. Piotr i Paweł. A patronem diecezji świdnickiej został już ogłoszony św. Stanisław. Więc z historycznego puntu widzenia papież będzie kolejnym patronem.

Ale w to, by Jan Paweł II był patronem miasta, zaangażowała się rada miejska i władze. Radni nawet przegłosowali stosowną uchwałę.

Niepotrzebnie. Widać nie zasięgnęli opinii historyków. Poza tym nie do końca rozumem całą tą inicjatywę. A czy ktoś spytał mieszkańców o zdanie? Zrobił jakieś referendum? Chyba nie. Jako mieszkaniec tego miasta poczułbym się pominięty przy decydowaniu o tak ważnej sprawie. Oczywiście Jan Paweł II jest wielką postacią, ale może ktoś nie chce by był patronem miasta, w którym mieszka. To kolejny dowód podporządkowania władzy świeckiej kościołowi. Tak nie powinno być.

Ale władze miasta mówią, że Jan Paweł II jest Świdnicy bardzo bliski.

Historycznie wcale. Nie urodził się tu, nie mieszkał, a samo miasto było kiedyś bardzo protestanckie. Poza tym bardziej od tradycji religijnych kultywowano tu te kupieckie.

Z tego co pan mówi, to Wrocław jako miasta nie również nie ma patrona, a przecież mówi się, że patronem stolicy Dolnego śląska jest św. Jan Chrzciciel lub błogosławiony Czesław.

Ależ oni są oficjalnie patronami archidiecezji wrocławskiej, nie miasta. Ja nie mam nic przeciwko temu by Wrocław mówił, że są oni patronami miasta, ale to jest nieprawda. Oczywiście nikt tego urzędnikom nie zabroni. To w pewnym sensie odwoływanie się do tradycji. Mogą tak mówić, zwłaszcza kiedy wychodzi z tego coś pożytecznego, np. promują poprzez to miasta, ale chcę jeszcze raz podkreślić miasto nie może mieć patrona.