Licealiści na scenie (ZDJĘCIA)
Spektakl zaskoczył widzów, którzy spodziewali się bardziej teatralnej formy. Tymczasem zobaczyli na scenie poemat filozoficzny na temat wolności, a raczej tego, jak trudno być wolnym w dzisiejszym świecie. Zwłaszcza młodym ludziom. Był to raczej „poemat” niż tradycyjne działania sceniczne, brakowało w nim linearnej akcji, scen „granych”, punktu kulminacyjnego czy scenicznego „mocnego” finału. Zamiast tego usłyszeliśmy „poemat”, a zobaczyliśmy luźne inscenizowane impresje. Motywem przewodnim była wolność. Czy ona w ogóle istnieje? – nieustannie pytał ze sceny widzów autor tekstu – Andrzej Błażewicz. W finale sztuki przystawił lusterko widowni i zasugerował zobaczcie, drodzy widzowie, to także Wasz portret i Wasza „wolność”? Zasugerował z ogromnym znakiem zapytania.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?