Jaworscy funkcjonariusze otwierali oczy ze zdumienia podczas nocnej kontroli. Ok. godz. 1 patrol policji zauważył kierowcę, który z piskiem opon ruszył ze stacji benzynowej.
- Policjanci zatrzymali auto do kontroli. Gdy kierowca otworzył drzwi, funkcjonariusze wyczuli silna woń alkoholu - mówi Kordian Mazuryk, rzecznik policji w Jaworze.
- Okazało się, że mężczyzna miał 1,14 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ale to nie wszystko. Kierowca nie miał przy sobie prawa jazdy.
Co więcej, uprawnień do prowadzenia pojazdów 39-latek z powiatu świdnickiego nie miał nigdy. Policjanci poprosili więc o dowód rejestracyjny forda escorta i wtedy wyszło na jaw, że auto jest wyrejestrowane.
Mężczyzna nie jechał sam. W samochodzie była młoda pasażerka, od której również biła woń napojów wyskokowych.
- Była to 14-letnia pasierbica kierowcy, która wydmuchała w alkomat 1,40 promila alkoholu - dodaje Kordian Mazuryk.
Jak się dowiedzieliśmy, mężczyzna i jego pasierbica w ten sposób świętowali fakt, że konkubina 39-letniego mężczyzny zaszła w ciążę.
Za jazdę po pijanemu mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia. Policja skieruje też sprawę do sądu z wnioskiem o ukaranie go za prowadzenie auta bez uprawnień grzywną do 5 tys. zł. Małoletnią zajmie się sąd rodzinny.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?