Największe emocje budziły bowiem dwie zlecone przez urząd inwentaryzacje dendrologiczne. W pierwszej z maja 2018 roku wykonanej przez firmę IKROPKA wskazano na konieczność wycięcia 148 drzew. W drugiej wykonanej zaledwie rok później przez firmę EDEN ta liczba jest już kilka razy większa i mówi się o wycięciu aż 700 drzew (w tym niemal połowy z tzw. względów kompozycyjnych).
Usłyszeli jednak zapewnienie, że nic takiego nie będzie mieć miejsca, bo urząd zwrócił się do konserwatora zabytków o wydanie zgody na usunięcie 304 drzew. 175 ze względów sanitarnych i 129 z powodów bezpieczeństwa. Zgody jeszcze nie otrzymał.
Zdaniem miłośników przyrody to wciąż za dużo! Dla nich każde drzewo jest ważne i zamierzają nadal patrzeć urzędnikom na ręce.
Prezydent Beata Moskal Słaniewska tłumaczyła mieszkańcom, że prace muszą rozpocząć się w terminie (jeśli nie – to miasto straci 7 mln złotych dotacji).
Zgodnie z projektem rewitalizacja obejmie m.in. wykonanie alejek, nowego oświetlenia i łąki kwietnej.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?