Radny Protasiuk już kilkakrotnie mówił o tym, że budżet obywatelski to nie jest dobry pomysł. Argumentów dodali mu również sami mieszkańcy, którzy niestety nie byli zainteresowani tym by przyjść i zagłosować na projekty do budżetu zgłaszane (frekwencja w tym roku nie przekroczyła 10 procent). Radny mówił również o tym pieniądze i to duże – bo 3,6 miliona złotych – są marnotrawione i przeznaczane na inwestycje, które jego zdaniem w Świdnicy nie są potrzebne. Jego wniosek niespodziewane poparli radni Wspólnoty Samorządowej, choć to w poprzedniej kadencji budżet po raz pierwszy wprowadzono oraz Ewa Wawrzyniak i Janusz Solecki.
Ostro sprzeciwili się natomiast radni Świdnickiego Forum Rozwoju: Marek Marczewski i Marcin Paluszek. - Niektórzy radni uważają, że cała kwota lub jej znaczna część powinna zostać przeznaczona na remonty chodników w mieście. Dlaczego akurat chodników, a nie na przykład dróg, placów, przystanków? Tego niestety sami zainteresowani nie potrafią wyjaśnić, oprócz populistycznych stwierdzeń, że „chodniki w mieście są w katastrofalnym stanie”. Radni zapominają jednak, że to właśnie dzięki budżetowi obywatelskiemu większość środków przeznaczana jest na inwestycje właśnie w taką infrastrukturę. Nie możemy zrozumieć, dlaczego tyle taniego populizmu pada z ust doświadczonych radnych, którzy uważają, że mieszkańcy są niezdolni do podjęcia racjonalnych decyzji inwestycyjnych. Jak widać po przeprowadzanych dzięki budżetowi inwestycjach świdniczanie doskonale wiedzą na co wydać te skromne środki – piszą w oświadczeniu.
W efekcie podczas głosowanie był pat. 9 osób było za, 9 przeciw co oznacza, że budżet zostaje.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?