Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo na Zarzeczu: Oskarżony po raz kolejny zmienia zeznania

Małgorzata Moczulska
Płacząca matka zamordowanego, nie kryjąca wyrzutów sumienia konkubina oskarżonego i Wojciech B., który składając wyjaśnienia przed sądem po raz kolejny zmieniał zeznania. Dziś ruszył proces w sprawie zabójstwa Łukasza B.

33-letni Łukasz B. był uczynnym i bardzo lubianym młodym mężczyzną. Zginął od ciosów nożem 10 listopada ubiegłego roku. Zginął, bo feralnego dnia przyjął zaproszenie na piwo od znajomej.
- Łukasz był wyjątkowy, zawsze pomocny, zawsze uśmiechnięty. Nie raz pomagał mi wnieść wózek dziecka na trzecie piętro, nie raz wysłuchał, kiedy pokłóciłam się z konkubentem. Wszyscy go lubili. Wtedy spotkałam go na schodach i zaprosiłam na piwo… Niestety do domu wrócił Wojtek i zabił go. Rzucił się na niego z pogrzebaczem, potem zaczęli się bić. Uciekłam do pokoju, do dzieci – mówiła nam przed salą sądową Anna P.
To o nią pokłócili się feralnego dnia mężczyźni.
Wojciech B. twierdzi, że kiedy wrócił do domu wieczorem zastał ich w kuchni.
- Pili piwo przy stole. Zdenerwowałem się. Zapytałem moją konkubinę Ankę kto to jest i czy to jest jej kochanek. Powiedziała, że nie i wyszła do pokoju, do naszych dzieci. Łukasz wstał i chciał iść za nią, ale kiedy przechodził obok mnie rzucił się na mnie z pięściami. Zaczęliśmy się bić, on sięgnął po nóż. Broniłem się przed ciosami, a potem sam wziąłem nóż do ręki. Nie chciałem go zabić. Zadałem kilka ciosów na oślep. Byłem w szoku, czułem się zagrożony – zeznawał Wojciech B.
Wcześniej mówił jednak, że Łukasz B. od razu rzucił się na niego z nożem. Wcześniej też przyznał się do winy. Dziś przed sądem twierdził, że nie zabił, a bronił się, że był w szoku, a zeznań na policji nie czytał przed podpisaniem.
Jutro kolejny dzień procesu. Wojciechowi B. za zabójstwo grozi nawet dożywotnie więzienie.

Więcej o sprawie jutro w papierowym wydaniu Panoramy Świdnickiej

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto