MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej chętnych

Agnieszka Bielawska
ŚWIDNICA Jeszcze nie zaczął się drugi etap programu dla bezrobotnych, a ludzie już pytają o następne lokale. Chcą otwierać hotele dla zwierząt, szkoły językowe.

ŚWIDNICA
Jeszcze nie zaczął się drugi etap programu dla bezrobotnych, a ludzie już pytają o następne lokale. Chcą otwierać hotele dla zwierząt, szkoły językowe. Świdnica jest chyba jedynym miastem w regionie, gdzie ludziom bezrobotnym dano do ręki przysłowiową wędkę. I oni chcą z niej korzystać.

Nazywa się to Miejski Program Aktywizacji Bezrobotnych. A tak naprawdę chodzi o to, że ludzie dostają od władz miasta lokal w dzierżawę, zwolniony przez rok z czynszu. Od nich samych zależy, czy ten rok wykorzystają dobrze. Czy ich pomysł się sprzeda. Bo na dobry biznes, z którego da się wyżyć, trzeba mieć pomysł.

- Nawet czasami niektóre odradzamy - przyznają Lilianna Owocka i Henryk Świejkowski, szefowie Dolnośląskiego Stowarzyszenia Ochrony Bezrobotnych, którzy wymyślili całą akcję i przez rok wydeptywali ją w urzędzie miejskim. - Nie sztuką jest otworzyć kolejny sklep i za kilka miesięcy splajtować. Tłumaczymy ludziom, żeby szukali sobie luki na rynku, w którą można wejść. I jest np. teraz osoba, która wymyśliła sobie coś w rodzaju przechowalni dla zwierzaków, których właściciele muszą wyjechać. Czegoś takiego nie ma w Świdnicy ani okolicach.

Na początku nowym biznesmenom nie jest łatwo, ale ci, co już skorzystali z programu potwierdzają, że zwolnienie z opłat za lokal to jest ogromny plus. Z nieoficjalnych przecieków wiemy, że miasto szykuje im kolejną ulgę w postaci stopniowania (do 5 lat) kwoty tej opłaty. Oczywiście, zdarzają się opinię, że mimo wszystko jest ciężko, że są wysokie koszty, urzędnicze schody itd. Ale nie można też oczekiwać, że się wszystko dostanie podane na tacy. Ludzie z głową i pomysłem na pewno będą umieli tę szansę wykorzystać. Pierwsza piątka już to zrobiła, za nowych trzymamy kciuki!

Dwanaście osób właśnie odebrało przydziały na lokale. Tymczasem w Stowarzyszeniu kolejne osoby pytają już o trzecią edycję programu.

Oni już spróbowali

* Andrzej Gadomski - firma KULPIO (Kompleksowe Usługi Ludziom Potrzebującym Pomocy i Opieki) - ma swoją siedzibę przy ul. Grodzkiej, wykonuje różne usługi dla ludności, m.in. pranie, robienie zakupów, itp.

* Elżbieta Figiel - antykwariat przy ul. Przechodniej, w którym można oddać swoje książki w komis albo wyszperać coś starszego; są także czasopisma.

* Małgorzata Popławska - sklep z używaną odzieżą przy ul. Przechodniej 6, gdzie można kupić mnóstwo niedrogiej i atrakcyjnej odzieży.

* Jan Rudnicki - usługi kuśnierskie przy ul. Długiej 33- chwilowo zawiesił działalność, ale już od sierpnia będzie można przerabiać futra, skóry lub uszyć sobie zupełnie nowe, zimowe odzienie.

* Olga Wróblewska - lada chwila otworzy swój gabinet kosmetyczny przy ul. Grodzkiej 19.

Oni chcą spróbować

* Stanisław Jakimowicz - przy ul. Przechodniej 9 zamierza otworzyć punkt z usługami krawieckimi.

* Dominika Czernik - w lokalu przy ul. Grodzkiej 19 otworzy zakład protetyczny.

* Joanna Klimowicz - przy ul. Przechodniej 8 będzie miała punkt autoryzowanego przedstawicielstwa.
* Zbigniew Hejne - na pl. Grunwaldzkim 7 zamierza uruchomić handel i usługi.

* Krystyna Iwańska - w lokalu przy ul. Grodzkiej 19 (ten lokal ze względu na wielkość został podzielony na cztery mniejsze) uruchomi krawiectwo lekkie.
* Marzena Marcinek-Sobkowiak - przy ul. Grodzkiej 19 zamierza kształcić językowców w swojej agencji języków obcych.

* Irena Kutrzeba - w swoim biznesplanie zaproponowała gabinet masażu, który powstanie także przy Grodzkiej 19.
* Lidia Wisiorowska - przy ul. Brackiej 8 chce otworzyć komis.

* Marcin Mikołajczyk - w lokalu przy ul. Hetmańskiej 8-10 zamierza uruchomić produkcję folii.

* Anna Karwowska - przy ul. Zygmuntowskiej 2 powstanie jej punkt krawiecki.

* Jadwiga Turczyńska - przy ul. Księcia Bolko 24 powstanie jej piekarnia.

* Renata Mieczkowska - przy tej samej ulicy ale pod numerem 24 a zamierza uruchomić punkt dziewiarski.

Gdy zabraknie lokali...

* Ireneusz Pałac

* wiceprezydent Świdnicy

- Gdybyśmy mieli więcej dobrych lokali użytkowych, moglibyśmy objąć programem większą liczbą osób. Ale dmuchamy na zimne - przygotowując się do następnej edycji programu mamy pomysł, aby jeden z budynków, których nie udaje się sprzedać, w całości przeznaczyć na Miejski Inkubator Przedsiębiorczości. To wymaga jednak czasu, więc w sytuacji gdyby całkowicie zabrakło nam lokali, zwrócimy się do prywatnych przedsiębiorców o udostępnienie nieużytkowanych lokali będących ich własnością - oczywiście do ustalenia pozostaną warunki takiej współpracy.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto