Wysypisko zamknięte, śmieci są, czy jest skażenie?

Wysypisko zamknięte, śmieci są, czy jest skażenie?

Śledztwo jest prowadzone w kierunku narażenia ludzi na utratę zdrowia lub życia. W przyszłym tygodniu zostaną pobrane tu próbki, które mają wyjaśnić czy na hałdzie śmieci nie ma tam substancji toksycznych i czy nie doszło do skażenia gruntu.
Przypomnijmy. Już we wrześniu starosta świdnicki Zygmunt Worsa nakazał firmie Algodon natychmiastowe zamknięcie składowiska odpadów na osiedlu Zarzecze (termin: 15 października). Przedsiębiorca miał też usunąć stamtąd tony nieposegregowanych śmieci. Nie wywiązał się i to nie dziwi, bo od kilku miesięcy kpi z prawa. Władze miasta już latem próbowały zastopować działalność na ogromnym wysypisku. Jest legalne – tyle że na ul. Kopernika miała być prowadzona selektywna zbiórka nieszkodliwych odpadów, głównie gruzu. Odpady miały też być gromadzone na utwardzonym gruncie i pod dachem.
Przedsiębiorca nie stosuje się do tych zapisów. Mało tego, odkąd miasto zainteresowało się sprawą, śmieci przybywało w zastraszającym tempie