Wyprzedzał i doprowadził do karambolu pięciu samochodów na drodze Strzegom - Świdnica. Mandatu nie przyjął...

Do zderzenia pięciu samochodów (Subaru, Volkswagena, Hyundaia, Opla i Peugeota) doszło na drodze wojewódzkiej nr 382 niedaleko Strzegomia i tzw. patelni grochotowskiej. Zdaniem świdnickiej policji karambol to efekt nieudolnego wyprzedzania samochodu.

- Wstępnie ustaliliśmy, że 26-letni kierowca subaru wyprzedzając inny pojazd doprowadził do bocznego zderzenia pojazdów. W efekcie stracił panowanie nad kierownicą i zjechał na przeciwny pas ruchu, tam zderzając się z nadjeżdżającymi samochodami. Ostatecznie jego pojazd rozbił się na drzewie w przydrożnym rowie - mówi Magdalena Ząbek z policji w Świdnicy.

Co ciekawe, mężczyzna nie czuje się odpowiedzialny za to zdarzenie. Odmówił przyjęcia mandatu karnego. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, ale nikt nie trafił do szpitala. Ostatecznie zdarzenie zakwalifikowano jako potężną kolizję.