Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władza kocha luksusy

Małgorzata Moczulska
Superauta, laptopy, nowe gabinety i podwyżki, czyli co się dzieje po wyborach

Po wygranych wyborach wielu samorządowców w powiecie świdnickim umiliło sobie życie. Oto dwa przykłady. Nowe, luksusowe auto za 124 tys. zł dla pani wójt gminy Świdnica. Nowy sekretariat za 18 tys. zł dla członka zarządu powiatu.

Za kilka tygodni do urzędu małej, 15-tysięcznej gminy Świdnica trafi volkswagen tiguan. Jak na auto służbowe, jest wyjątkowo luksusowy (ma m.in. napęd na 4 koła, dwustrefową klimatyzację, alufelgi).
- Auto przeznaczone będzie do wykonywania obowiązków służbowych przez wójta oraz pracowników urzędu - tłumaczy Janusz Waligóra, rzecznik gminy. - Jest z napędem na cztery koła, bo będzie musiało jeździć po drogach nieutwardzonych, często o dużym nachyleniu - dodaje.

Samorządowcy mają spore wymagania co do warunków, w jakich pracują. Dlatego w świdnickim starostwie przybył trzeci sekretariat, wybudowany przed gabinetem etatowego członka zarządu. Sabina Cebula ma dzięki temu do dyspozycji i dodatkowe pomieszczenie, i pracownika. Mimo że jej poprzednicy radzili sobie bez tego i nie narzekali.

Prace remontowe i wyposażenie kosztowały niemal 18 tys. zł. Władze powiatu świdnickiego tłumaczą, że nie jest to wyłącznie sekretariat, bo z nowego pomieszczenia będzie też korzystał nowy pracownik starostwa, zajmujący się kontrolą zarządczą.

Władza nie oszczędza też na pensjach. Zaraz po reelekcji Bogdana Kożuchowicza na burmistrza Świebodzic radni postanowili przyznać mu podwyżkę. W uzasadnieniu podano duże zaangażowanie burmistrza w pracę na rzecz miasta.

Efekt jest taki, że obecnie burmistrz 22-tysięcznych Świebodzic będzie zarabiał 12 tys. zł brutto - niemal tyle samo, co Wojciech Murdzek, prezydent trzy razy większej Świdnicy.

Niektórzy radni mają większe potrzeby od kolegów. Radny miejski z PO Krzysztof Grudziński chce nowego służbowego laptopa. Powód? Te, które radni mają do swojej dyspozycji, są jego zdaniem zbyt małe. Dlatego Grudziński napisał interpelację, w której prosi o zakup dla siebie dużego laptopa: 15- lub 17-calowego.

- Już w poprzedniej kadencji zbyt mały laptop spowodował, że musiałem pracować na własnym sprzęcie, bo tylko taki umożliwia mi pracę na otrzymywanych drogą e-mailową dokumentach, obrazach i ska-nach - twierdzi radny.

Joanna Pieśluk, zajmująca się w Fundacji Batorego samorządami i koordynująca program "Masz głos, Masz wybór", ocenia takie zachowania krótko: - Hasło taniego państwa w naszym kraju zostało już dawno skompromitowane. Samorządowcy szastają pieniędzmi krótko po wyborach, bo liczą na to, że za cztery lata ludzie o tym zapomną - komentuje Joanna Pieśluk.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto