Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia na chrzcinach. Nie żyje dwumiesięczne niemowlę

Małgorzata Moczulska
Tragedia w Świdnicy. Nie żyje dwumiesięczny chłopczyk. Zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Rodzice położyli go spać, a kilka godzin później zauważyli, że nie oddycha. Oboje byli pijani. W domu odbywała się uroczystość z okazji chrztu dziecka.

Po godzinie 20. do jednego z mieszkań w centrum miasta zostało wezwania pogotowie
ratunkowe. Przerażeni rodzice powiedzieli medykowi, że dziecko nie oddycha i nie wiedzą co się dzieje. Lekarz podjął reanimację dziecka, ale bezskuteczne.
- Powiadomiło nas pogotowie – relacjonuje Agata Oleśkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. - Z wstępnych ustaleń, że około godziny 17.00 dziecko zostało nakarmione przez babcię, po czym zasnęło. Trzy godziny później ojciec chłopczyka zauważył, że ten nie oddycha. Od razu zaalarmowano pogotowie. Przyczyny śmierci wyjaśni sekcja zwłok – dodaje Oleśkiewicz.
Gdy na miejsce przyjechała policja, gości już nie było. Rodzice malca byli pijani. Matka miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie, ojciec - 1,6 promila.
Policjanci mówią, że mieszkanie było schludne i czyste. Nie było tam żadnych śladów imprezy (na uroczystości byli tyko dziadkowie i rodzice chrzestni). Rodzice zmarłego malucha są w średnim wieku. Ojciec ma 51 lat, matka jest siedemnaście lat młodsza. Nigdy wcześniej nie było tam żadnych interwencji, a sąsiedzi wyrażają się o nich bardzo dobrze.
Sprawę bada prokuratura rejonowa w Świdnicy.
- Wszczęliśmy śledztwo w sprawie niemyślnego spowodowanie śmierci dziecka. Najważniejsze jest ustalenie przyczyny zgonu – mówi Urszula Zawada, prokurator rejonowy w Świdnicy.
Nieoficjalnie wiadomo, że chłopczyk był wcześniakiem. Urodził się ważąc niespełna 1800 gramów.

Więcej informacji już w środę w Panoramie Świdnickiej!

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto