Jak informuje policja w Świdnicy, rekordzistą jeśli chodzi o liczę promili w organizmie i jazdę samochodem, był 33-latek z powiatu wrocławskiego. Nie wiemy, co myślał kiedy wsiadał za kierownicę i ruszył w drogę... zestawem pojazdów ciężarowych mając w wydychanym powietrzu ponad 2,5 promila alkoholu.
Kolejny rekordzista to pan po 60-tce, więc wydawałoby się, że powinien wykazać się większym rozsądkiem... Tymczasem 61-letni kierujący samochodem osobowym, również mieszkaniec powiatu wrocławskiego, wsiadł za kierownicę swojego peugeota mając blisko 2,4 promila alkoholu w organizmie.
- Świdniccy policjanci apelują o trzeźwą jazdę. Kierowanie pojazdem po alkoholu jest niebezpieczne i powoduje realne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Będąc pod wpływem alkoholu nasza uwaga jest rozproszona, a reakcje opóźnione. Nie potrafimy właściwie ocenić odległości, a wyobraźnia namawia do brawury. To wszystko powoduje, że nie powinniśmy wsiadać za kierownicę - tłumaczy Magdalena Ząbek z KPP w Świdnicy.
I dodaje, konsekwencje zachowań pijanych kierowców ponoszą nie tylko oni, ale również ich pasażerowie oraz inni uczestnicy ruchu drogowego, bo wypadki spowodowane przez nietrzeźwych często są tragiczne w skutkach.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?