Świdnica ma panią prezydent! (FOTO)

- Jestem bardzo szczęśliwa. Ten wynik oznacza, że mieszkańcy chcą zmiany, chcą mieć prezydenta, który dostrzega ich problemy i chce o nich rozmawiać i je rozwiązywać - komentowała na gorąco zwyciężczyni i zapowiadała: - Od jutra zaczynamy wspólnie zmieniać Świdnicę!
W pierwszej turze różnica między kandydatami była niewielka, wyniosła zaledwie 3 proc. (606 głosów), ale na korzyść Murdzka. Czas do drugiej tury to jednak bardzo negatywna kampania i to zarówno ta oficjalna, jak i ta prowadzona przez sztaby kandydatów na portalach społecznościowych. Przodował w niej komitet obecnego prezydenta. Wspólnota Samorządowa z jednej strony eksponowała fakt, że Beata Moskal Słaniewska jest kandydatką lewicy (banery z czerwonym napisem „Stop SLD” wisiały w całym mieście), z drugiej przedstawiała Murdzka jako doświadczonego samorządowca.
- Hejterstwo, które uprawiali w internecie ludzie prezydenta, obrażenie rywalki i ludzi z jej komitetu, zraziły do nich wielu ludzi. Wspólnota Samorządowa kreowała się na komitet, który walczy fer i mówi „Nie” brudnej kampanii, a sama zaczęła w tym przodować. To obróciło się przeciwko nim – usłyszeliśmy wczoraj w sztabie SLD.

Wydaje się, że znaczenia mogło mieć też poparcie jakiego udzielili kandydatom przegrani w pierwszej turze. Alicja Synowska (uzyskała 17 proc. głosów) oficjalnie poparła Beatę Moskal Słaniewską. Marcin Paluszek (10 proc. poparcia) puszczał oko w stronę prezydenta Murdzka, a PiS skompromitował się. Posłanka partii Anna Zalewska oficjalnie poprała Murdzka, ale miejskie koło oraz kandydat PiS na prezydenta Świdnicy - Robert Garstecki odcięli się od tej deklaracji i zapewniali, że nigdy prezydenta nie poprą.

Beata Moskal Słaniewska ma 48 lat, z zawodu jest dziennikarzem. W mediach, głównie lokalnych, pracowała kilkanaście lat. Od ponad dwudziestu lat prowadzi wraz z mężem firmę, w ramach której działa pralnia chemiczna. Dodatkowo od kilku lat zawodowo związana jest z Galerią Świdnicką, gdzie odpowiada za promocje i marketing. Jest współzałożycielką Stowarzyszenia Kobiet w Świdnicy. Do wyborów startowała z hasłem „Zawsze blisko ludzi”.