Setki tysięcy na utrzymanie wieży

W lipcu po trwającej dwa lata odbudowie, otwarta zostanie wieża ratuszowa w Świdnicy. Jej budowa kosztowała 9 mln zł, z czego 3 mln zł w własnego budżetu wyłożyło miasto Świdnica. I nie będą to wszystkie pieniądze jakie na ten cel przeznaczy, Okazuje się, że utrzymanie wieży będzie podatników kosztować setki tysięcy złotych rocznie.
Zarządcą wieży została Lokalna Organizacja Turystyczna. Niedawno powołano jej dyrektora. Został nim Rafał Ząbczyk radny miejski Platformy Obywatelskiej. Wieża ma być czynna 12 godzin na dobę przez 7 dni w tygodniu. Minimalna obsada w trybie pracy dwuzmianowej to 6 osób na etacie. Na same pensje dla dyrektora i pracowników LOT-u (łącznie 10 osób) miasto będzie będzie musiało przeznaczyć miesięcznie blisko 30 tys. zł.Do tego dojdą opłaty za prąd, telefony, utrzymanie biura. Wstęp na wieże będzie bezpłatny, więc nie ma szans, by wieża choć w części na to zarobiła.

Dlaczego nikt przed rozpoczęciem tej inwestycji nie wyliczył kosztów utrzymania i nie zapytał mieszkańców czy chcą finansować to przedsięwzięcie? Na to przecież pójdą pieniądze podatników i to ogromne pieniądze – mówi Wojciech Kielka, radny PiS-u.

Miasto te zarzuty odpiera, twierdząc, że radny buduje nieprawdziwy obraz ciekawego przedsięwzięcia jakim jest odbudowa wieży ratuszowej.
- Zapewnienie turystom pełnego bezpieczeństwa wewnątrz obiektu (recepcja, strefa wind i obsługa górnego tarasu widokowego) wymaga pracy na jednej zmianie 3 osób - mówi Stefan Augustyn, rzecznik urzędu.- Średnia płaca pracowników LOT ma wynieść ok. 2.4 tys. zł brutto. Tak więc mówienie o przeroście zatrudnienia i płacy jest nieprawdziwe - dodaje.
LOT prowadzi obecnie rekrutację nowych pracowników, którzy zostaną zatrudnieni na kilka tygodni przed samym otwarciem wieży (planowane jest ono na lipiec tego roku), by można było przygotować to miejsce na przyjęcie turystów.