Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze przygotowały setki sadzonek. Do tworzenia żonkilowego skweru razem z hospicjum zaprosiły dzieci i młodzież ze szkół z dzielnicy Sobięcin, w której przedsiębiorstwo funkcjonuje – z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 oraz z III Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika.
Młodzi wolontariusz zjawili się z opiekunkami, nie zniechęcił ich nawet padający deszcz, i umieszczali cebulki żonkili w specjalnie przygotowanych dołkach, na trawniku tuż obok biurowca koksowni.
– Już drugi raz razem ze szkołami z Sobięcina wspieramy hospicjum w ich trudnej działalności. Z panią Renatą Wierzbicką sadzimy żonkile, żeby w okolicach kwietnia ściąć je i przekazać na potrzeby „Żonkilowej kwesty” – mówił Wojciech Maj prezes zarządu Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych Victoria.
Dodawał, że jest im bardzo miło, że mogą pomóc we wspieraniu podopiecznych hospicjum w najtrudniejszym momencie ich życia.
– Jak wiosną ścinano tu piękny, żółty dywan z żonkili, to niektórym pracownikom zakręciła się łezka w oku. Ale kiedy dowiedzieli się jaki jest cel. to nie kryli zadowolenia – zaznaczał prezes.
Kwiaty, które wyrosną i zakwitną na Polu Nadziei przy koksowni zostaną przeznaczone na rzecz kwesty prowadzonej dla wałbrzyskiego hospicjum. Takie Żonkilowe kwesty odbywają się na wiosnę od 2017 roku z przerwą na pandemie. Środki z nich przeznaczane są na nierefundowaną przez NFZ rehabilitację nieuleczalnie chorych i dzieci osieroconych w Wałbrzychu - podopiecznych Wałbrzyskiego Hospicjum im. Jana Pawła II.
Wolontariusze ubierają się na żółto, mają też ze sobą kwiaty żonkili, którymi obdarowują darczyńców.
– Dzisiaj pierwsze sadzenie odbyło się w Szczawnie-Zdroju. Teraz w zakładach koksowniczych, gdzie stało się już tradycją, bo jest to drugie sadzenie żonkili przez szkołę z Sobięcina i III liceum. Pola Nadziei powstają przy hospicjach w całej Polsce. My będziemy sadzili te cebulki we wtorek, a teraz odbywa się to przy zakładach pracy – wyjaśniała Renata Wierzbicka, prezes wałbrzyskiego oddziału Zarządu Polskiego Towarzystwa Opieki Paliatywnej (opiekującego się tutejszym hospicjum).
Dzieci i nastolatki szybko poradziły sobie z posadzeniem cebulek wiosennych kwiatów przy biurowcu koksowni. Zainteresowane też były mocno słodyczami, którymi obdarowano ich po zakończeniu pracy.
– W kwietniu chętnie przyjdziemy tu ścinać żonkile – deklarowali młodzi ludzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?