Jednak Ryszard Krygier, prezes fundacji, się nie podddaje. Chętnych do zamieszkania w Radkowie seniorów szuka nawet za granicą.
- Mejle wysyłamy do Stanów Zjednoczonych i Australii. Na razie czekamy na odzew. Dobrze by było, gdyby ludzie zrozumieli pewną prawidłowość. Setki młodych ludzi uciekają z naszych miast. Może warto w ich miejsce sprowadzać seniorów, a nie tylko narzekać, że nic się nie dzieje, a nasz teren się wyludnia - tłumaczy Krygier.
W Radkowie mieszka kilku seniorów, którzy przybyli z różnych części Polski. Jednym z nich jest Zofia Wilczyńska. Wraz z mężem przeniosła się tu spod Nowego Sącza.
- Przeprowadziliśmy się w sierpniu 2014 r. Moi synowie wyjechali za granicę. Zostaliśmy sami w dużym mieszkaniu. Zrobiliśmy naradę, a w internecie znalazłam informację o budującym się miasteczku dla seniorów. I tak wylądowaliśmy w Radkowie - dodaje.
Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu Panoramy Kłodzkiej
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?