MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Niby prezent

Agnieszka Bielawska, współpraca (MAWI)
– To żaden prezent – mówi Bogusława Malicka. – Podarowano mi 2 tys. zł, ale muszę zapłacić 2,8 tys. zł podatku od nieruchomości.  FOT. MAREK WIŚNIEWSKI
– To żaden prezent – mówi Bogusława Malicka. – Podarowano mi 2 tys. zł, ale muszę zapłacić 2,8 tys. zł podatku od nieruchomości. FOT. MAREK WIŚNIEWSKI
W Świdnicy zmniejszone będą stawki na czynsze za lokale użytkowe. Maksymalnie o połowę. – To i tak za mało – kwitują ci, dla których uchwała została podjęta Uchwała od samego początku miała pecha.

W Świdnicy zmniejszone będą stawki na czynsze za lokale użytkowe. Maksymalnie o połowę. – To i tak za mało – kwitują ci, dla których uchwała została podjęta

Uchwała od samego początku miała pecha. Dwa razy zdejmowano ją z obrad sesji rady miejskiej, ponieważ ciągle trzeba było w niej coś poprawić, dopisać, zmienić. Na ostatniej, ubiegłopiątkowej sesji, uchwała ta była podejmowana jako jedna z ostatnich, już grubo po godz. 20.00.
Według niej wszystkie czynsze za lokale użytkowe będą zmniejszone obligatoryjnie – według wcześniejszych zamysłów miał to robić prezydent w drodze swojego zarządzenia – o 1,30 zł za metr kwadratowy, ale nie więcej, niż połowa całego czynszu i tylko na rok. Z pozoru wydaje się to sporo, ale najemcy lokali użytkowych twierdzą, że to wcale nie jest dużo.

– Nie jest to wielki prezent – stwierdza sceptycznie Bogusława Malicka, współwłaścicielka sklepu „Elektra” przy ulicy Pułaskiego. – Jak sobie wyliczyłam, podarowano mi około 2 tys. złotych na rok. A z tytułu nowego podatku muszę zapłacić prawie 2,8 tys. złotych. Przy dzisiejszym kiepskim handlu uzbieranie takiej kwoty to spory wysiłek.
Pani Bogusława za swój ponad stumetrowy sklep musi co miesiąc odprowadzić do Miejskiego Zarządu Nieruchomości około 4 tys. złotych. Uchwalona obniżka to tylko połowa z miesięcznej opłaty.

– Świdnicki handel upada i nie uratują go takie gesty – twierdzi pani Bogusława.
Od tego roku wszystkim najemcom lokali użytkowych przyszło bowiem płacić dodatkowy podatek od nieruchomości. Więc obniżka czynszu daje bilans niemal zerowy.

– Tak naprawdę ci ludzie nie dostali nic – krytykuje radny opozycyjny Janusz Solecki. – Mamy o 1,30 zł mniej na metrze i tylko przez rok. Owszem, drobnym kupcom przez ten rok będzie troszkę lżej. Ale potem wszystko wraca do normy. To trzeba było rozwiązać całościowo.

od 7 lat
Wideo

Materiał partnera zewnętrznego NBP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto