Nawiedzony Dolny Śląsk. Tutaj są najstraszniejsze miejsca w dolnośląskim. Może koło Twojego domu?
Kopalnia złota w Złotym Stoku
W kopalni złota w Złotym Stoku podobno można usłyszeć odgłos kroków Gertrudy.
Jak głosi legenda, Gertruda była córką miejscowego górnika. Zakochała się w chłopaku, który zatrudnił się w szybie o nazwie Złoty Osioł. Szczęśliwe Pewnego dnia doszło do tragedii - Złoty Osioł się zawalił. Na próżno błagano właściciela kopalni o ratunek, przekonując, że mężczyźni mogą wciąż jeszcze żyć. Gertruda nie pogodziła się z tą decyzją i postanowiła działać na własną rękę. Zabrała prowiant, pochodnię i weszła do pechowego chodnika. Niestety nigdy nie wróciła, nie znaleziono też jej ciała.
Od tamtego czasu w Złotym Stoku górnicy, którzy pobłądzili w podziemnych chodnikach i w cudowny sposób odnajdywali drogę, przyznawali, że wsparła ich legendarna Gertruda. Uratowani twierdzili, że słyszeli odgłos kroków, chociaż nie widzieli, kto przyszedł im z pomocą. Podążali za tajemniczym stąpaniem dobrego ducha kopalni i tak trafiali do wyjścia. Dziś odwiedzający kopalnie słyszą czasami nie tylko odgłos kroków Gertrudy, ale też jęki zasypanych górników.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie --->