Napad na jubilera: wpadł drugi sprawca
W ubiegłym tygodniu zatrzymano najpierw 26-letniego Sebastiana O. z Wałbrzycha, a trzy dni później 19-letniego Michała R. również z Wałbrzycha. Obaj usłyszeli zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzie i decyzja sądu zostali tymczasowo aresztowani. Przyznali się do napadu, ale umniejszają swoje role obciążając się nawzajem. Starszy ze sprawców był już wcześniej karany za rozbój.
- To był dokładnie zaplanowany napad. Sprawcy od kilku tygodni obserwowali zakład jubilerski – mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy. - Wiedzieli kto jest w nim zatrudniony, w jakich godzinach przychodzi tam najmniej klientów oraz kiedy za ladą stoi młoda kobieta. Nawet drogę ucieczki mieli opracowaną tak, by nie biec głównymi ulicami miasta i wsiąść do auta, które na nich czekało w miejscu nie rzucającym się w oczy.
Do napadu doszło 11 lutego. Zaraz po otwarciu sklepu sprawcy weszli do środka w kominiarkach na głowie i z bronią w ręku. Sterroryzowali młodą ekspedientkę, byli wobec niej brutalni. Jeden z nich szarpał ją, ciągnął za włosy i wulgarnie się do niej odzywał. Przystawił jej pistolet do skroni. Drugi młotkiem powybijał szyby w gablotach. Do reklamówki zgarnęli pierścionki, łańcuszki i kolczyki ze złota i wybieli na zewnątrz. Uciekali ulicami Świebodzic z kominiarkami zaciągniętymi na twarze.
- Widziało ich mnóstwo ludzi, ale był środek dnia i wszyscy myśleli, że to młodzież się wygłupia. Nikomu nie przyszło do głowy, żeby ich zatrzymywać – opowiadali świadkowie zajścia.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?