Mirosław B., były wiceprezydent Wałbrzycha idzie do więzienia. Wszystko przez projekt "Praca i satysfakcja"

Mirosław B. ma spędzić rok i 8 miesięcy w więzieniu, zapłacić 4000 zł grzywny oraz naprawić szkodę wyrządzoną Regionalnemu Zarządowi Województwa Dolnośląskiego w wysokości 24 800 zł. Wrześniowy wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu jest prawomocny, a akta sprawy zostały odesłane do Sądu Okręgowego w Świdnicy. Kiedy tam wpłyną, wydział wykonawczy wyśle Mirosławowi B. wezwanie do Zakładu Karnego.

Mirosław B. to były już wiceprezydent Wałbrzycha z ramienia PiS, były radny, były szef Wałbrzyskiego Rynku Hurtowego. To jednak nie w związku z tymi funkcjami nabawił się kłopotów... Chodziło o unijne dofinansowanie do projektu "Własny biznes, praca i satysfakcja".

By je zdobyć, Mirosław B. sfałszował 20 dokumentów, w tym weksel. Przestępstw dopuścił się w okresie od listopada 2016 r. do marca 2018 r. Mirosław B. wykorzystał w tym celu zdobyte dane znajomego Piotra P., a następnie wyłudził na niego dotację w wysokości 24 800 zł z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego.

Mirosław B. podszył się pod znajomego i podpisał się za niego na różnych deklaracjach, oświadczeniach oraz wekslu in blanco wraz z deklaracją wekslową i na tej podstawie została przydzielona dotacja, którą Mirosław B. przyjął.

O sprawie zaalarmował policję Piotr P. Zaniepokoiła go otrzymana korespondencja. Wynikało z niej, że ktoś wykorzystał jego dane osobowe do założenia działalności gospodarczej oraz korzystał z jego rachunku bankowego, na którym dokonywał operacji.

Śledczy szybko wpadli na trop Mirosława B., który okazał się znajomym pokrzywdzonego. Ustalono, że pomagał Piotrowi P. załatwiać sprawy urzędowe...

Wyrok w świdnickim sądzie zapadł 26 czerwca 2019 roku. Mirosław B. odwołał się od niego. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu podtrzymał go 9 września 2020 roku. Mirosław B. będzie musiał spędzić w więzieniu rok i 8 miesięcy.