MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Liczy się praca

Agnieszka Bielawska-Pękala
Świdniczanie nie boją się fabryk w pobliżu swoich domów. Dla nich najważniejsze jest, by mieć zatrudnienie. Dlatego wkrótce wokół jednego z dużych osiedli w mieście powstanie potężna strefa przemysłowa Mowa jest o ...

Świdniczanie nie boją się fabryk w pobliżu swoich domów. Dla nich najważniejsze jest, by mieć zatrudnienie. Dlatego wkrótce wokół jednego z dużych osiedli w mieście powstanie potężna strefa przemysłowa

Mowa jest o osiedlu Zawiszów, na którym mieszka kilka tysięcy osób. Decyzją rady miejskiej na piątkowej sesji podjęto uchwałę o zmianie planu zagospodarowania tego terenu i wprowadzeniu funkcji przemysłowych.
To obrzeża miasta, na których kiedyś planowano rozbudowę blokowiska. Ale bloków w zasadzie nie ma dla kogo budować: świdniczanie wyjeżdżają z miasta za pracą, a ci, co tu nadal mieszkają, na swoje własne M często nie mają pieniędzy. Bo ludzie nie mają pracy.
– Jakie jest bezrobocie w naszym mieście każdy wie, bo ma w rodzinie albo wśród znajomych ludzi z takim problemem – mówi Wiesław Żurek. – Liczy się każdy zakład. Sąsiedztwo strefy na Zawiszowie moim zdaniem to nic niebezpiecznego, ludzie mogą tylko na tym skorzystać.
Niektórzy mieszkańcy osiedla mają jednak obawy, czy zakłady nie będą uciążliwe, czy nie będzie hałasu, smrodu. Ale młodzi widzą w tym raczej optymistyczną perspektywę.
– Temu miastu potrzebne są miejsca pracy, więc jeśli jest jakakolwiek na nie szansa, to my jesteśmy jak najbardziej za – mówi pani Anna Pilczuk, która na osiedlu prowadzi mały sklep spożywczy.
To, co powstanie wokół osiedla, będzie potężnym, 200-hektarowym terenem na inwestycje. Przygotowane będzie około 100 hektarów terenu z miasta, gmina wiejska Świdnica dołoży 100 następnych. O te grunty są już nawet zapytania od dwóch dużych inwestorów. Jeden jest zainteresowany 30, drugi 20 hektarami, reprezentują branże motoryzacyjną i AGD. Nawet jeśli te zapytania nie zamienią się w konkretne oferty, to i tak władze miasta są przekonane, że teren będzie atrakcyjny i przyciągnie następnych inwestorów.
Co z ewentualnymi obawami lub nawet protestami mieszkańców osiedla?
– Mieszkańcy Zawiszowa nie powinni się obawiać, zresztą rozmawialiśmy już o tym podczas jednego ze spotkań – mówi Ryszard Wawryniewicz, zastępca prezydenta miasta. – Potencjalne inwestycje – jeśli się tam pojawią - nie będą niebezpieczne, z wielu powodów. Dzisiejsze technologie i wymogi ochrony środowiska są na tyle wysokie, że szkodliwość takich zakładów jest znikoma. Poza tym osiedle będzie wyraźnie oddzielone od strefy przemysłowej. Ludzie uciekają ze Świdnicy, nie chcą tu kupować mieszkań, bo nie ma pracy. A kiedy pojawią się inwestorzy, zaczną powstawać zakłady – praca będzie. I to chyba wszyscy powinni zrozumieć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zakaz handlu w niedzielę. Klienci będą zdezorientowani?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto