Jeszcze przed wejściem królowa witała się z dziećmi z Serca i machała do zebranych licznie na ulicy ludzi. Potem para królewska zwiedziła dom stowarzyszenia, wysłuchała przygotowanych dla niej piosenek, a nawet wzięła udział w zajęciach plastycznych. Towarzyszył im m.in. Marek Michalak, rzecznik praw dziecka oraz kanclerz Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu, który, mając 16 lat, stworzył Serce.
– To dla nas zaszczyt gościć tu królów i cieszymy się, że po wielu oficjalnych wizytach w końcu mogli poczuć się jak w domu. Przekonali się, iż Świdnica jest Stolicą Dziecięcych Marzeń – mówił Michalak, który królową Sylwię miał już okazję poznać, bo jest ona kawalerem Orderu Uśmiechu. – To niezwykle zaangażowana w sprawy dzieci osoba, wydała nawet książkę dla dzieci niepełno-sprawnych – komplementował królową Marek Michalak.
Po wizycie w Sercu para królewska przeszła do położonego tuż obok Kościoła Pokoju, największej drewnianej świątyni na świecie, która została wybudowana w połowie XVII wieku dzięki wstawiennictwu ówczesnym monarchów Szwecji. Tam obejrzeli przedstawienie muzyczne i wysłuchali Susanne Ryden, szwedzkiej sopranistki. Kiedy towarzyszący królewskiej parze goście opuścili kościół, pastor i gospodarz świątyni Waldemar Pytal oprowadził królową i króla po przepięknych wnętrzach.
Wizyta w Świdnicy trwała ponad dwie godziny. Stąd para królewska udała się na wrocławskie lotnisko i odleciała do ojczyzny.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?