Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Interwencja w Wałbrzychu z zoofilią w tle. Co ze zwierzętami? Ciąg dalszy sprawy

ADA
Zwierzaki wyglądają znacznie lepiej, mamy nadzieję, ze trafią do dobrych ludzi
Zwierzaki wyglądają znacznie lepiej, mamy nadzieję, ze trafią do dobrych ludzi PrtSc/ film DIOZ
Kilka dni temu głośno zrobiło się o interwencji Dolnośląskiego Inspektoratu Obrony Zwierząt przeprowadzonej u wałbrzyskiej rodziny objętej kwarantanną. Emocje sięgnęły zenitu, kiedy policja wystosowała do sanepidu wniosek o ukaranie interweniujących w Wałbrzychu. - Ale nie za interwencję, a za to, że przemieścili się z miasta do miasta niezgodnie z prawem. Wiedzieli o sprawie już dwa dni wcześniej, nie zawiadomili policji, która skoordynowałaby działania tak, by były bezpieczne - tłumaczy Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.

Jak informowali kilka dni temu inspektorzy DIOZ, dwaj nastolatkowie dręczyli psy i kota, a względem jednego z czworonogów stosowali nawet akty zoofilii. DIOZ ma siedzibę w Jeleniej Górze, a interweniował w Wałbrzychu. Policjanci skierowali więc do sanepidu wniosek o ukaranie inspektorów, za to że w czasach epidemii koronawirusa przemieścili się z miasta do miasta i nie powiadomili policji o podejrzeniu popełnienia czynu karalnego przez nastolatków (12 i 15 lat, nieletni zgodnie z literą prawa nie popełniają przestępstw, a czyny karalne; red.).

Kiedy wałbrzyski sanepid zażądał wyjaśnień od inspektorów, w DIOZ zawrzało.

O sprawie zrobiło się głośno, a mieszkańcy Dolnego Śląska wyrażali w mediach społecznościowych swoje oburzenie. Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu zdecydowała się wydać w sprawie komunikat, który publikujemy w całości.

"Dopiero dwa dni po podjętych przez siebie działaniach jedno ze stowarzyszeń postanowiło powiadomić wałbrzyską policję o sytuacji związanej z interwencją, jaką podjęło w lokalu zamieszkałym przez kobietę z dziećmi, w związku z podejrzeniem znęcania się nad zwierzętami. O sytuacji uzasadniającej zajęcie się sprawą, osoby te wiedziały z kolei na dwa dni przed podjętymi przez siebie działaniami. Mimo to, nie przekazały żadnej informacji wałbrzyskim funkcjonariuszom. Gdyby tak się stało, policjanci natychmiast podjęliby przewidziane prawem czynności w tej sprawie.
13.04.2020r. w mediach społecznościowych pojawiła się informacja dotycząca działań, jakie podjęło jedno ze stowarzyszeń mających swoją siedzibę w Jeleniej Górze, wobec rodziny zamieszkałej na terenie Wałbrzycha. Działania te według materiałów jakie pojawiły się w sieci polegały na odebraniu zwierząt w związku ze stwierdzonym faktem znęcania się nad nimi przez domowników. O podjętych przez siebie działaniach, jak i sytuacji związanej ze znęcaniem się nad zwierzętami wałbrzyscy policjanci powiadomieni zostali przez stowarzyszenie dopiero po dwóch dniach. Była to pierwsza oficjalna informacja od stowarzyszenia w tej sprawie, jaka trafiła do wałbrzyskich funkcjonariuszy. Niemniej jednak jeszcze przed jej otrzymaniem, na podstawie materiałów, jakie pojawiły się w sieci, a dotyczących interwencji, którą podjęło stowarzyszenie, policjanci podjęli wszystkie przewidziane prawem działania mające na celu zabezpieczenie wszelkich dowodów w tej sprawie. Natychmiast powiadomiony został również sąd i prokuratura, pod nadzorem której wykonywane były czynności procesowe w mieszkaniu, gdzie przebywały czworonogi. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, iż funkcjonariusze, którzy natrafili na materiały w sieci, skontaktowali się także telefonicznie ze stowarzyszeniem pytając, czy ktokolwiek zamierza w tej sprawie skierować do policji jakiekolwiek zawiadomienie. Otrzymaliśmy wówczas informację, że „ktoś się tym zajmie”.

Jak wynika z oficjalnej informacji przekazanej przez stowarzyszenie wałbrzyskim policjantom dopiero w dniu 15.04.2020r., osoby które podjęły działania w mieszkaniu jednej z rodzin, o sytuacji uzasadniającej przeprowadzenie działań w związku z podejrzeniem znęcania się nad zwierzętami, wiedziały już na dwa dni przed przeprowadzoną przez siebie interwencją, a więc już w dniu 11.04.2020r. Dziwić może fakt, że nie powiadomiły w tym czasie – przez dwie kolejne doby - policjantów, którzy z pewnością podjęli by natychmiastowe działania, dostosowując je do dodatkowej okoliczności, iż rodzina, której sprawa dotyczy, objęta jest kwarantanną. Niestety – jak wynika z okoliczności sprawy osoby, które podjęły działania na miejscu, zrobiły to na własną rękę, z niewiadomych przyczyn, nie przekazując wcześniej żadnych informacji policjantom.

W powyższej sprawie w chwili obecnej prowadzone są przez wałbrzyskich funkcjonariuszy czynności mające na celu ustalenie okoliczności związanych z podejrzeniem znęcania się nad zwierzętami, jak też z drugiej strony z przebiegiem samych działań podjętych w mieszkaniu przez osoby ze stowarzyszenia. W międzyczasie wpłynęły też niezależne zawiadomienia od dwóch różnych organizacji w sprawie sposobu działania stowarzyszenia, które na własną rękę podjęło działania w jednym z lokali, zamieszkałych przez kobietę z dziećmi. Analizując materiały, które znalazły się w sieci, policjanci podjęli również decyzję o powiadomieniu sądu o fakcie upublicznienia wizerunku jednego z małoletnich. W związku z podejrzeniem przemieszczania się przez osoby, które podjęły działania w mieszkaniu na własną rękę, bez uzasadnionej przyczyny – biorąc pod uwagę brak wcześniejszego powiadomienia policji o całej sytuacji – funkcjonariusze skierowali również materiały w tej sprawie do służb sanitarnych. Samo skierowanie materiałów nie jest jednoznaczne z nałożeniem kary grzywny w tej sprawie. Pod tym kątem sytuacja będzie oceniana przez ten podmiot.

Wszystkie zgłoszenia dotyczące okoliczności wskazujących na znęcanie się nad zwierzętami, są przez policjantów szczegółowo i z należytą starannością sprawdzane.

Również wszystkie okoliczności związane opisywaną sprawą zostaną szczegółowo wyjaśnione".

York odebrany z Wałbrzycha ma się lepiej zobaczcie!

A tu drugi psiak, zabrany z Wałbrzcha

O sprawie pisaliśmy tutaj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto