Dzień Strażaka: strażak śmiał się, jak sprawdził! Najdziwniejsze zgłoszenia mieszkańców Wałbrzycha i regionu
Strażak śmiał się, jak sprawdził! Najdziwniejsze zgłoszenia mieszkańców Wałbrzycha i regionu
Góra Chełmiec, jedna z najczęstszych "bohaterek" fałszywych zgłoszeń w dobrej wierze. Wszystko przez częste wieczorne mgły wokół jej szczytu, a na szczycie mamy kilka oświetlonych masztów. Słowem, pomyłka gotowa.
Oto przykład "pożaru" Chełmca:
- Wezwanie otrzymaliśmy 29 kwietnia 2020 o godz. 20 od zgłaszającej, która widziała na Chełmcu od strony ul. 1 Maja kłęby dymu unoszące się nad lasem. Podejrzewała pożar ściółki leśnej. Na miejsce wysłaliśmy strażaków z OSP Boguszów - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu. Jako że strażacy z Boguszowa już nie raz weryfikowali tego typu doniesienia, tym razem drogę na Chełmiec i z powrotem wraz ze sprawdzeniem, czy aby się gdzieś nie pali, pokonali w niespełna 40 minut. Podążali na szczyt od strony Boguszowa - Drogą Krzyżową Górniczego Trudu.
- Sygnał sprawdziliśmy przy zachowaniu środków ostrożności. Wystąpienia pożaru nie potwierdziliśmy, jednak nad górą unosiła się mgła, która oświetlona przez punkty świetlne mogła przypominać dym - zaznacza Emil Stroisz, naczelnik OSP Boguszów.
Fałszywe alarmy wszczynane w dobrej wierze dotyczące pożarów, których nie ma, najczęściej dotyczą w naszym regionie góry Chełmiec i jej osławionych mgieł, teraz ten stan przyrodniczo-atmosferyczny można uznać za "strażacką pogodę".
