Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Dzień dobry, jestem z zakładu energetycznego...” - uwaga na oszustów

KPP Świdnica
W ostatnich dniach na terenie Świdnicy doszło do szeregu oszustw popełnionych przez osoby podające się za przedstawicieli zakładu energetycznego. Sprawcy wchodzą do mieszkań pod pozorem wymiany liczników energii elektrycznej. Podpowiadamy jak nie dać się oszukać.

Świdniccy policjanci otrzymują coraz więcej zgłoszeń na temat tzw. oszustw „na energetyka”. Schemat działania naciągaczy za każdym razem jest podobny. „Dzień dobry, jestem z Pana zakładu energetycznego...” - tak z reguły zaczynają rozmowę oszuści pukając do drzwi świdniczan. Oświadczają, iż przyszli w sprawie wymiany licznika energii elektrycznej. Sprawcy ubrani są po cywilnemu, nie pokazują żadnych legitymacji. Po wejściu do mieszkań pobieżnie oglądają licznik stwierdzając, iż jednak nie kwalifikuje się on jeszcze do wymiany. Następnie proszą domowników o okazanie dowodu osobistego, w celu rzekomego sporządzenia stosownej dokumentacji z oględzin licznika. Po spisaniu danych osobowych oszuści wychodzą. Czasami przed wyjściem dają do podpisania rzekomy protokół oględzin licznika, który pokrzywdzeni podpisują, nie czytając go. W rzeczywistości jest to oczywiście zupełnie inny dokument. Po pewnym czasie oszukani pocztą otrzymują informację z której wynika, iż podpisali niekorzystną dla siebie umowę na dostawę energii elektrycznej z inną niż dotychczas firmą. W skrajnych przypadkach przychodzi korespondencja z banku o zaciągnięciu na dane pokrzywdzonych kredytu bankowego.

Działania fałszywych akwizytorów są bardzo podstępne i łatwo jest się nabrać, myśląc że faktycznie rozmawiamy z pracownikami naszego dostawcy energii elektrycznej. Jak postępować, aby nie stać się ofiarą oszustów?

Przede wszystkim sprawdźmy nazwę firmy i tożsamość przedstawiciela, który pojawił się w naszym domu, a informacje zweryfikujmy w firmie, którą dana osoba ma reprezentować. Bez dokładniej weryfikacji odwiedzających nas osób nigdy nie podawajmy żadnych danych. W przypadku, gdy przedstawiana jest nam oferta podpisania nowej umowy należy zachować ostrożność. Dowiedzmy się jakie dokładnie warunki oferuje sprzedawca i przeanalizujmy szczegółowo wszystkie punkty budzące nasze wątpliwości. Nigdy nie podpisujmy umowy bez dokładnego przeczytania jej treści, umówmy się na podpis w terminie późniejszym. To umożliwi nam spokojne, skrupulatne zapoznanie się z dokumentem. Podpisując umowę jeden egzemplarz powinien trafić do nas. Powinniśmy też posiadać „wzór odstąpienia od umowy”. Jeśli dokument jest niezrozumiały, nie należy go podpisywać. Lepiej poprosić o czas do namysłu i skonsultować ofertę z prawnikiem, albo najbliższym rzecznikiem konsumentów.

Od każdej umowy podpisanej poza siedzibą firmy można odstąpić w ciągu 10 dni, a jeśli sprzedawca usługi o tym nie poinformował - w ciągu trzech miesięcy. Jeżeli wiemy, że od umowy chcemy odstąpić, decyzję należy szybko przemienić w czyn, nie czekając do ostatniej chwili. Dla skuteczności odstąpienia należy złożyć odpowiednie pisemne oświadczenie, które (dla celów dowodowych) należy doręczyć przedsiębiorcy osobiście za potwierdzeniem na kopii lub wysłać je listem poleconym. Liczy się data doręczenia lub data nadania listu poleconego. W razie odstąpienia umowa uważana jest za niezawartą (od początku), a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strzegom.naszemiasto.pl Nasze Miasto