Burze i nawałnice pustoszyły Dolny Śląsk w nocy z 8 na 9 lipca br. A IMGW wydało kolejne ostrzeżenia przed ulewami i wyładowaniami atmosferycznymi
Bardzo niebezpiecznie było w Strzegomiu (powiat świdnicki) i w Pieszycach (powiat dzierżoniowski), gdzie pioruny doprowadziły do pożarów poddaszy w domach. W Raciborowicach Dolnych (powiat bolesławiecki) piorun wybił dziurę w dachu budynku, na szczęście nie doszło do pożaru. Dwa pożary strażacy gasili również we Wrocławiu. Tam najwięcej interwencji było w związku z podtopieniami i wiatrołomami. Woda wdarła się m.in. do hali dworca PKP Wrocław Główny.
W Wałbrzychu zalane zostały samochody i mieszkanie przy ul. Zdrojowej. Woda zmyła też podwórko przy ul. Św. Kingi, gdzie budowana jest obwodnica Wałbrzycha. Przy pomocy ciężkiego sprzętu interweniował Budimex. Groźnie wyglądało tez uderzenie pioruna w komin Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Trudna sytuacja była również w powiecie strzelińskim. - W Skoroszowicach drzewo spadło na dom, a w Zarzycy drogą płynęła rzeka - informuje Strzelin 998.
Z podtopieniami strażacy walczyli także w Ziębicach.
Od wczoraj wieczorem strażacy interweniowali na Dolnym Śląsku aż 221 razy. Najczęściej we Wrocławiu, gdzie wyjeżdżali ponad 30 razy, w powiecie trzebnickim 26 razy, w Ząbkowicach Śląskich 25 i w Wałbrzychu 21.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?