Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezdomni zmorą Świdnicy. Śpią gdzie popadnie, awanturują się... Straż miejska ma po kilkanaście zgłoszeń tygodniowo

Red.
W minionym tygodniu Straż Miejska w Świdnicy intwerweniowała aż 139 razy. Niestety znów nie brakowało zgłoszeń dotyczących osób bezdomnych.

Bezdomni to coraz większy problem miasta. Śpią gdzie popadnie, żebrają, awanturują się i chodzą pijani. Więszkość z nich wcześniej mieszkała w Schronisku dla Bezdomnych w Świdnicy, ale za nadużywanie alkoholu została z niego usunięta.

W ubiegłym tygodniu było kilka interwencji Straży Miejskiej w sprawie bezdomnych.
- Około godziny 20.00 dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie dotyczące osoby bezdomnej na wózku inwalidzkim, która w rejonie sklepu „Biedronka” przy ulicy Kliczkowskiej zaczepiała przechodniów. Mężczyzna zachowywał się agresywnie i wulgarnie. Jak ustalono, osoba ta była skierowana do schroniska im. Świętego Brata Alberta przez jedną z gmin z powiatu wałbrzyskiego, jednak w związku z niestosowaniem się do obowiązującego tam regulaminu, mężczyzna został usunięty z ośrodka. Od tego czasu funkcjonował jako bezdomny na terenie naszego miasta. W związku z faktem, iż w stosunku do jego osoby straż miejska wielokrotnie podejmowała interwencje w związku z agresywnym zachowaniem, spożywaniem alkoholu, zakłócaniem spokoju i porządku publicznego, wspólnie z pracownikiem MOPS podjęto decyzję o przewiezieniu mężczyzny do jego macierzystej gminy, gdzie został on przekazany pod opiekę pracownikom socjalnym - czytamy na stronie straży.
Dwa dni później dyżurny otrzymał zgłoszenie dotyczące mężczyzny śpiącego w kłębowisku szmat w Zaułku Kupieckim. Skierowani na miejsce strażnicy stwierdzili, że sprawa dotyczy znanego nam doskonale bezdomnego Janusza Ch. Mężczyzna wielokrotnie przebywał w schronisku dla bezdomnych, jednak za każdym razem był z niego usuwany w związku z nadużywaniem alkoholu. Straż miejska wraz z pracownikami MOPS wielokrotnie interweniowała w stosunku do tego mężczyzny oferując mu daleko idąca pomoc. Niestety nigdy nie był nią zainteresowany. Janusz Ch. był wielokrotnie karany przez sąd za naruszanie porządku prawnego, kary te nie zmieniły jego zachowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto