Nie ma dnia żeby Straż Miejska w Świdnicy nie interweniowała w sprawie bezdomnych zakłócajacych spokój lub porządek w mieście. Pijani śpią gdzie popadnie i nie chcą od nikogo pomocy. - Są dni kiedy zdarza nam się interweniować kilkanaście razy, co gorsze po kilka wobec tych samych osób – mówią mundurowi.
Straż Miejska nie ukrywa: Świdnica ma ogromny problem z osobami bezdomnymi i że większość z nich to byli pensjonariusze Schroniska dla Bezdomnych, którzy zostali z niego wyrzuceni za nadużywanie alkoholu. Są oni z różnych części Polski, więc nie wracają do siebie, a zostają właśnie Świdnicy.