Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Areszt dla pedofila za próbę gwałtu na 12-letniej dziewczynce

Małgorzata Moczulska
Dariusz Gdesz
12-latka zdołała uciec sąsiadowi. Wróciła do domu i poskarżyła się swojej mamie

22-letni świdniczanin trafił 31 lipca na trzy miesiące do aresztu za molestowanie seksualne i próbę gwałtu na 12-letniej dziewczynce. Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Mężczyzna jest sąsiadem dziewczynki i dobrym znajomym jej rodziców. Dlatego, gdy obiecał jej lody w zamian za pomoc w zbieraniu porzeczek na jego działce, dziecko chętnie się zgodziło, nie podejrzewając niczego złego.

Na działce mężczyzna zaczął dotykać dziewczynkę w intymne miejsca i próbował ją rozebrać. Kiedy przerażona zaczęła krzyczeć, zamknął jej dłonią usta. Był brutalny. Na szczęście 12-latka wykorzystała nieuwagę oprawcy, wyrwała mu się i uciekła. Do domu wróciła zapłakana i wystraszona. Opowiedziała o wszystkim mamie.

- Kobieta jeszcze tego samego dnia zgłosiła sprawę na policji i poprosiła o pomoc psychologa - opowiada Marek Rusin, pro-kurator rejonowy w Świdnicy. - Od razu wystąpiliśmy do sądu o przesłuchanie dziecka w obecności psychologa. Ten stwierdził jednoznacznie, że dziecko jest wiarygodne, prawidłowo odtwarza zdarzenia i nie konfabuluje - dodaje prokurator Rusin.

Dlatego następnego dnia mężczyzna został zatrzymany. Przedstawiono mu zarzuty. Nie przyznał się do winy. Twierdzi, że feralnego dnia nie był na swojej działce. Przedstawił alibi, które jest obecnie weryfikowane. Sąd nie dał jednak temu wiary i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego.

Prokuratura sprawdza, czy 12--latka była jedyną ofiarą pedofila. Podejrzewa bowiem, że mężczyzna mógł wcześniej skrzywdzić co najmniej jedno dziecko. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, to koleżanka molestowanej dziewczynki, również jego sąsiadka.

- Mogę tylko potwierdzić, że czekamy na zgodę sądu, by przesłuchać ją w obecności psychologa. Dopiero wtedy zdecydujemy o ewentualnym uzupełnieniu zarzutów - mówi prokurator Marek Rusin.

Za próbę gwałtu na nieletniej grozi nawet 15 lat więzienia.

Natomiast na dwanaście lat do więzienia może trafić zakonnik z Wrocławia. Mężczyzna molestował jednego chłopca, a drugiemu składał propozycje seksualne. Jego ofiary to wychowankowie domu dziecka w Mieroszowie.

- Takie zdarzenia to dowód na to, że zawsze należy mieć ograniczone zaufanie do każdego dorosłego. I zwracać szczególną uwagę na tzw. przyjaciół domu. Nie wolno zapomnieć, że pedofile rzadko stosują wobec dzieci przemoc, najczęściej w różny sposób wkradają się w łaski dziecka - opowiada Jakub Śpiewak, pedagog, prezes fundacji Kidprotect.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto