Kobieta usłyszała 630 zarzutów. Przyznała się do winy. Tłumaczyła, że chciała sobie dorobić do pensji i tego co robiła nie traktowała jako przestępstwa, bo żaden z jej klientów na tym nie ucierpiał.
- Jako kierownik oddziału oskarżona kobieta nie mogła osiągać przychodu z zawieranych umów, dlatego też zatrudniła na stanowisku wykonawczym osobę z najbliższej rodziny, za którą podpisywała umowy ubezpieczeń komunikacyjnych i majątkowych – tłumaczy Marek Rusin prokurator rejonowy w Świdnicy.
Kobieta podrabiała dokumentny i w okresie od stycznia 2005 roku do 2010 roku wielokrotnie poświadczyła nieprawdę. Grozi jej do 8 lat wiezienia.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?