Przyjaźnie zawarte w zatłoczonych autobusach i tramwajach są przygodne oraz przypadkowe, więc staramy się ich wystrzegać. Tłoku niestety nie zakazano i doświadczamy go niemal każdego ranka w drodze do pracy. Do przyjemnych nie należy, a może nas sporo kosztować, bo łatwo w nim stracić portfel lub telefon.
Za to drugi świętowany atrybut jest bardziej kontrowersyjny, przez co w niektórych częściach świata zabroniony. Celebrowanie tego rodzaju przyjemności dla jednych jest zakazanym owocem lub starannie ukrywanym atrybutem codzienności, a dla innych francuskie zwyczaje to nic innego jak perwersja. Intensywne doznania, więź cielesna i podkreślanie intymności okazywanej przez seks oralny zakazane jest w osiemnastu stanach USA (Alabama, Arizona, Floryda, Idaho, Kansas, Luizjana, Massachusetts, Minnesota, Missisipi, Georgia, Północna i Południowa Karolina, Oklahoma, Oregon, Rhode Island, Utah, Wirginia i Dystrykcie Kolumbia). Zastanawiające jest, w jaki sposób organy ścigania egzekwują ten przepis prawny, ale czego to nie wymyślą Amerykanie... Wedle stanowego prawa Wirginii nie można się też kochać przy zapalonym świetle, a w Georgii za seks przedmałżeński grozi wysoka grzywna. W innych stanach, jak w Wisconsin mir domowy i alkowiany jest ważniejszy niż wendetta, bo prawnie zakazano strzelania w czasie, gdy partnerka przeżywa orgazm. Również w orzecznictwie sądów włoskich i francuskich prawo zwykle stoi za zajętymi sobą parami, nawet jeśli kochają się zbyt głośno, lub w miejscach publicznych. Co kraj, to obyczaj.
A czy w Polsce na styku moralności katolickiej oraz świeckich przyjemności znajdziecie czas i ochotę na niedzielne świętowanie? Zapraszamy do dyskusji!
Związane z tematem:
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?