12-latek z Jejkowic walczy z nowotworem. Zaczęło się od bólu brzucha
W październiku 2023 roku, nastolatek zaczął odczuwać ból brzucha. Bóle pojawiały się kilka razy w tygodniu, czasem częściej, czasem wcale. Badania nic nie wykazały, ale ból nie przeszedł. Rodzice poszli z synem na kolejne badania. Tym razem badanie USG wykazało, że na wątrobie jest guz. 5 lutego, chłopiec został przyjęty na oddział pediatryczny w rybnickim szpitalu. Kilka dni później ze względu na złe wyniki, Filip trafił do Katowic, gdzie wykonano kolejne badania. Niestety potwierdziło się najgorsze.
- Wynik – rak wątrobowo komórkowy, pilne skierowanie do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. I znowu badania – tomograf, USG, PET. Na prawym płucu zmiana – 3 mm. Trzeba operować - w planach laparoskopowy wycinek z płuc i resekcja guza na wątrobie - informują bliscy nastolatka.
Podczas operacji okazało się, że na lewym płacie wątroby są dwa kolejne guzki. Wycinki pobrano do badań, na szczęście guzki okazały się niegroźne. Co z guzem? Lekarze przyszli z odpowiedzią, że największą szansą dla Filipa jest przeszczep.
- Filip od 13 marca przebywa z mamą w Warszawie. Kilka dni zamieniło się w niezwykle długi miesiąc. Mimo wielu badań, operacji, niepewności Filip jest bardzo dzielny. Tęskni za szkołą, kolegami, domem, rodziną. 12 kwietnia zaczął przyjmować chemię, która ma zabezpieczyć chłopca do czasu przeszczepu - słyszymy.
Nie widomo ile czasu potrwa poszukiwanie dawcy i rekonwalescencja. Bliscy Filipa chcą pomóc chłopcu i jego rodzinie w sfinansowaniu dojazdów do Warszawy na kolejne cykle chemii, preparaty wspomagające i odbudowujące organizm oraz środki pielęgnacyjne do ciała. Chłopca można wesprzeć wchodząc na stronę: www.pomagam.pl/filip_rojek.
Jarosław Kaczyński nie stawił się przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?